The Taste of Whisky

Pełna wersja: Jakie piwa polecacie?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Nie chcę żeby ktoś pomyślał, że mi się przewróciło w głowie, ale jak się posiedzi tak jak ja kilka dobrych lat w świecie piwa.. to naprawdę nie odnajduję w nim miejsca dla piw masowych, a szczególnie tych z Polski Sad
Co mnie bardzo dziwi, bo jak to się dzieje, że inne kraje potrafią w dużych browarach warzyć świetne piwa np. Niemcy czy Wielka Brytania? .. trochę przykre, ale prawdziwe..
To wlasnie jest najgorsze. Wystarczy porownac polskie koncerniaki: Zubry, Wojaki i inne Harnasie z zagranicznymi, chocby Guinnessem, Leffe, czy Paulanerem. Przyczyna takiego stanu rzeczy jest oczywiscie bardzo prosta: Polacy nie chca przede wszystkim jakosci; chca taniej i szybkiej najeby, a do tego, polskie koncerniaki nadaja sie idealnie.
Zgadzam się! Jestem fanem porterów i ogólnie rozumianego ciemnego piwa. Nie na tyle by o tym czytać czy poszerzać wiedzę, ale jak tylko znajduje w sklepie jakieś piwo którego nie piłem, z największą chęcią przygarnę i skosztuję. Jeżeli jednak mam jechać na działkę na grilla, czy iść na typową imprezę masową, nie wyobrażam sobie tego z tego rodzaju piwami. Za to kasztelan 'niepasteryzowany' czy Tyskie wchodzą czadowo w takich okolicznosciach!
Ostatnio byłem u kuzyna żony, pije na codzień żubra. Wziąłem do kartonu w ramach eksperymentu po 2 sztuki kilku rodzajów niemieckich weizenów, dobrego niemieckiego pilznera i w ramach odmiany koźlaka amber.. już nie lubi żubra, stwierdził że nie przypuszczał, że piwa pszeniczne mogą być takie delikatne jak i zarówno bogate w smaku, że prosty pilsner może być tak dobry. Ale koniec końców stwierdził, że nie stać go na tak drogie jak dla niego piwa na codzień Sad
Rano podrzuciłem mu pod drzwi w ramach prezentu karton dobrego piwka żeby mu się utrwaliło w pamięci Wink

Ale tak to już jest, części ludzi nie stać na droższe piwa w okolicy 5 zł i więcej za butelkę. Inni nie wyobrażają sobie jak wogóle można dać kilka złotych za butelkę jak można się tanim browarem nawalić. A gdzie tu mówić dopiero o piwach z Wielkiej Brytanii czy Belgii, których ceny czasami są nawet dla mnie trudne do przyjęcia.. nie wspomne o innych browarach na świecie.
surykatka napisał(a):Nie chcę żeby ktoś pomyślał, że mi się przewróciło w głowie, ale jak się posiedzi tak jak ja kilka dobrych lat w świecie piwa.. to naprawdę nie odnajduję w nim miejsca dla piw masowych, a szczególnie tych z Polski Sad
Co mnie bardzo dziwi, bo jak to się dzieje, że inne kraje potrafią w dużych browarach warzyć świetne piwa np. Niemcy czy Wielka Brytania? .. trochę przykre, ale prawdziwe..

Niemcy w tych naprawdę dużych browarach też już od dawna nie warzą nic dobrego. Koncern globalny Radeberger Gruppe posiada dziesiątki browarów i produkuje ponad 13 milionów hektolitrów rocznie. Tu już dawno nie ma miejsca na indywidualność i liczy się tylko "niski koszt" dlatego wiele ze znanych marek nie używa już nawet chmielu tylko ekstraktu
z chmielu. Z jednej lini produkcyjnej jest robiony rozlew kilkunastu różnych piw, które różnią się jeszcze tylko ilością ekstraktu i stopniem nasycenia co2. Pozostałe parametry są identyczne!
Przemysłówka, to po prostu jest dziadostwo, niezależnie z jakiego kraju pochodzi.
Nie do końca się zgodzę, wiele browarów dużych w Niemczech robi dobre piwo, w Polsce żaden.
W Niemczech dobrze to widać na przykładzie weizenów i pilsnerów. Ale zgadzam się, że jest wiele kiepskich piw z tych dużych browarów, ale drogą poświęcenia poprzez regularne spożywanie można wyłowić perełki :mrgreen:
surykatka napisał(a):.... można wyłowić perełki :mrgreen:

Otóż to! Ja już od naprawdę wielu lat coraz rzadziej trafiam na naprawdę dobre piwo od któregoś z browarów mieszczących się w pierwszej dziesiątce pod względem wielkości. Są to pojedyńcze przypadki i, jak napisałeś, trzeba je łowić. Potwierdzeniem tego jest fakt, że od ca. 15 lat konsumpcja piwa w niemczech maleje. Potwierdzeniem trwale pogarszającej sie jakości piw przemysłowych jest powołanie w 2006 r. do życia inicjatywy "DIE FREIEN BRAUER", która zrzesza pod sobą niezależne małe browary z Niemiec, Austrii, Luksemburga i Holandii albo "Verband Private Brauereien" (związek browarów prywatnych). W obu przypadkach cyfry dot. sprzedaży rosną.
W Polsce jest wiele ludzi z wiedzą, pasją i poświęceniem dla browarnictwa. Powstaje dzięki nim coraz więcej małych browarów i mikrobrowarów. Praca którą wkładają w każdą kadź jest wielka.. nie da się tu oszukać na składnikach, recepturach i czasie dojrzewania. To przekłada się w dużej mierze na końcową cenę piwa. I z tego potencjalni konsumenci muszą sobie zdać sprawę.. jakości piwa musi towarzyszyć wyższa cena i tyle
surykatka napisał(a):W Polsce jest wiele ludzi z wiedzą, pasją i poświęceniem dla browarnictwa. Powstaje dzięki nim coraz więcej małych browarów i mikrobrowarów. Praca którą wkładają w każdą kadź jest wielka.. nie da się tu oszukać na składnikach, recepturach i czasie dojrzewania. To przekłada się w dużej mierze na końcową cenę piwa. I z tego potencjalni konsumenci muszą sobie zdać sprawę.. jakości piwa musi towarzyszyć wyższa cena i tyle

Zgadza się. Nota bene dotyczy to wszystkich produktów rzemieślniczych.