The Taste of Whisky

Pełna wersja: Jakie piwa polecacie?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
surykatka napisał(a):Ciechan Porter Grudniowy jest naprawdę fajny snoopku Wink

Jak gdzieś wpadnie mi w ręce to kupię i spróbuję, ale naprawdę ten Ciechan Porter 22 jak dla mnie nie miał nic wspólnego z porterem - tanie, rozwodnione wino owocowe. Nie wiem co się z tym Ciechanem dzieje, co bym ostatnio od nich nie pił, to w porównaniu do ich piw sprzed kilku lat to koszmar.
Ciechan poleciał z jakością, podobnie Cornelius itd., ale ten Porter Grudniowy Ciechana trzyma poziom, jedyny minus, że jest ( to akurat plus- 2 lata leżakowany porter )limitowany na zapisy w grudniu, no i cena 45zł za 1l flakon Sad
Jeszcze taka mała ciekawostka, jeśli chodzi o Ciechana. Jeździłem do Ciechanowa przez półtora roku (co drugi-trzeci weekend) i nigdy, w żadnym sklepie w Ciechanowie nie udało mi się kupić schłodzonego Ciechana z lodówki Confusedhock: W każdym sklepie jak pytałem o zimnego miodowego to patrzyli na mnie jakbym z Marsa przyleciał :roll:
W Ciechanowie mało kto pija Ciechana Confusedhock:
surykatka napisał(a):Ciechan poleciał z jakością, podobnie Cornelius itd., ale ten Porter Grudniowy Ciechana trzyma poziom, jedyny minus, że jest ( to akurat plus- 2 lata leżakowany porter )limitowany na zapisy w grudniu, no i cena 45zł za 1l flakon Sad

W tym roku sie trochę spóźniłem, ale w przyszłym trzeba będzie zapolować. Możesz podać linka gdzie należy się zapisywać?
Ja z kolei wczoraj i dzisiaj zrobiłem przegląd bamberskiego browaru Schlenkerla*. Z tego co mi wiadomo, wypuszczają 5 różnych piw. Do przeglądu załapały się wszystkie.

* - dla niekumatych - Schlenkerla to najpopularniejszy browar specjalizujący się w piwie wędzonym (całe miasto Bamberg się w nim specjalizuje). W piwnych sklepach do dostania, a nawet w marketach kilka razy widziałem. Cena za butelkę to jakieś 8zł.

Schlenkerla Marzen - to piwo jest dla stylu rauchbier, tym czym paulaner dla hefeweizenów. Klasyczna klasyka. Piwo bardzo mi smakuje. Gdy latem byłem na dwa dni w Bambergu, wypiłem chyba z kratę. Mocno wędzone, o kremowej fakturze i średniej goryczce.

Schlenkerla Rauchweizen - a to już wędzone pszeniczne. Te dwie składowe tworzą ciekawy smak, który mi kojarzy się z aromatycznym serem. Ciekawe i również godne polecenia, choć nie wyrywa aż tak z butów jak pierwsza pozycja.

Schlenkerla Urbock - mocniejsza wersja marzena. Po otwarciu od razu po pokoju roznosi się zapach palonej trawy i kiełbasek z ognia. W smaku kremowe, nie aż tak wędzone jak marzen, z nawet wysoką goryczką.

Schlenkerla Eiche - doppelbock. Koźlak podwójny. Lekko wędzony i o jasnej barwie ,jak na ten styl. Nazwa wskazywałaby na to, że to piwo leżało w dębowych beczkach. Jest niezłe, lecz nieco przeszkadza nie do końca ukryty alkohol.

Schlenkerla Lagerbier - i na koniec coś innego - zwykły lager. Nawet smaczny - choć jest potężnym składowiskiem diacetylu (daje masłem/śmietanką), oraz nieco wali żelazem.

Podsumowując - polecam wszystkie, bo każde dobre. Najlepsze, co ciekawe, wydaje mi się podstawowe Rauchmarzen. Jeśli chodzi o polski erzac dla Schlenkerli, to ostatnio browar Zwierzyniec wypuścił Roztoczańskie Dymione. Podobne, może nieco mniej wędzone, ale dwa razy tańsze. Oprócz tego są jeszcze Podróże Kormorana Rauchbier. Również udane piwo.
Co roku na stronie browaru Ciechan pojawia się zakładka z zapisami na listę Ciechana Grudniowego, wysyłka kurierem lub osobiście u nich i w kilku punktach w Polsce. Widziałem go w sklepach, tylko trochę drożej bo ok. 50zł.

Piłem to Roztoczańskie Dymione ostatnio i muszę powiedzieć, że jest bardzo przyjemne.
2 dni.. 2 litrowe dzbany :mrgreen: i nie tylko.. no i krótka notka:

Porter Grudniowy Ciechan 2015 9/10

zapach- czekolada deserowa, lukrecja, nuty kawowe
kolor- czarno-brązowo-rubinowy
pianka- średnia, kawowo-beżowa, kremowa, drobno tkana, niezbyt trwała, pozostaje niewielki krążek pianki głównie na brzegach pokalu
smak- czekolada deserowa z dozą wytrawnej goryczki świetnie wkomponowującej się w całość, kawa, delikatnie wyważona słodycz, lukrecja, nuty winne w końcówce smaku
Ja z kolei próbowałem lżejsza odmianę porteru - Orzechowy Gaj (Brown Porter) z Browaru Perun. W smaku zdecydowana dominacja palonych słodów i czekolady, dopiero po którymś łyku w tle pojawiają się orzechy. Trochę w stronę stouta, to piwo uderza. Największy minus, to piana, która znika błyskawicznie niemal do zera. 8/10
Wstyd się tu odezwać Tongue
Żona przywiozła właśnie z Żaby Smile

[Obrazek: image.jpg]

Nie piłem Valkirii i Toporka, który właśnie w szkle. Podjeżdża mi pod Jankesa od Lwówka, tylko goryczka o wiele mocniejsza.
Fajne butle w tej Żabie K@milu macie Wink