The Taste of Whisky

W każdej żabce jest ten asortyment
Toporek jest solidnym piwem, chmielowe z dobrą goryczką. Cena/jakoś tutaj gra główną rolę.
Reszta z tego co dostałeś, no cóż... ale jak żona przywozi piwo, to trzeba wypić :mrgreen:

Przynajmniej w Warszawie te butle są od jakiegoś roku w każdej Żabie i każdym Fresh Markecie.

A Toporek przyopmina jankesa, bo również użyto w nim amerykańskiego chmielu. Tylko, że Toporek jest lagerem, a Jankes - American Pale Ale, piwem górnej fermentacji.
Niestety ostatnio wykryłem z nim dosyć mocną żelazistość.

Walkirię piłem raz i szczerze mówiąc więcej nie zamierzam. Daje mydlinami, jest mdła i ohydna. Żywiec Białe 10x lepsze, a Kormoran Witbier kolejne 10.

Teraz trochę piwa z mojego regionu. Kooperacja łódzkiej Piwoteki z toruńskim/piotrkowskim Jan Olbracht.
"Królewska Piwoteka" (podwójny koźlak pszeniczny) - kolor zdecydowanie pszeniczny i taki też jest smak dominujący, choć pierwsze dwa łyki to mocne uderzenie alkoholu (8,5% i 18,5% ekst.) jednak szybko łagodnieje i staje się bardzo pijalne. Banan i jeszcze raz banan. Trochę mało w nim koźlaka, więc dostanie 7/10 gdyby miał być podwójną pszenicą, to zasłużyłby nawet na 8,5/10.
Mocno rozgrzewa, została końcówka mi i jest coraz lżejsze = zgubne

wczoraj było tak: (kingpin rewlwcja szczególne APA)

Testowałem ostatnio te Kingpiny są spoko

Póki co w oczekiwaniu na pierwsze sample podstawek Single Malt, wieczór umila mi piwo które mnie pozytywnie zaskoczyło!
Mianowicie Triple Blond od Corneliusa.
Zawsze piłem piwa z koncernów jak Żywiec, Heineken, Żubr.
Jest to moje pierwsze tego typu piwo.
Podobno Trzy Blondynki mogą zasmakować albo można wyrzucić po pierwszym łyku.
Ja się zaliczam zdecydowanie do tej pierwszej grupy.

Pyszne do spokojnego sączenia i cieszenia się smakiem a nie wypicia haustem na raz.
Zaznaczę, że piłem bezpośrednio po zakupie a ono nadaje się do leżakowania gdzie powinno się "ułożyć".
Niedługo zakupię i walnę na kilka miesięcy do piwniczki.

Jak jest świeże to trochę za bardzo drożdzowe, ale ostatnio trafiłem na sztukę, gdzie okres ważności kończył się za miesiąc i napewno "leżakowanie" dobrze mu robi. Ogólnie posmakowało mi to piwko.
Ja dziś po słabym Arranie Devils...3 popijam: Pinta ce nest pas IPA Ambree

http://ocen-piwo.pl/mobile/Ce_nest_pas_ ... ree,1,2448

Fajne piwko snoopku, choć wolę tą wersję podstawową w której nie ma jak w amber dodawanych kasztanów w procesie warzenia

Fajne, fajne Tego drugiego nie było. Z Pinty w tym sklepie, w którym je wyczaiłem było jeszcze Żytorillo (kupię następnym razem).

Żytorillo kiepskie dla mnie, ale oceń sam Natomiast Apetyt na Życie jest super a to podobns receptura tylko inne zboże