The Taste of Whisky

Pełna wersja: 1. Spotkanie Forum SmakWhisky 10.04.2015 - Warszawa
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Cieszę się,że miałem możliwość poznania Was wszystkich osobiście i spędzenia w Waszym towarzystwie bardzo miłych chwil.Bardzo dziękuje i czekam na więcej.
Panowie! Zgubiłem swoją rozpiskę z ocenami i numerkami sampli.Bieda.Może ktoś znalazł i przygarnął bidule.
Właśnie skonczyliśmy after party z Single Maltem Wink 15yo Laphroaig 1998 od Signatory chyba nieźle zwieńczył wieczór.
W imieniu organizatorów dziękuję za dobre słowo hehe. Bardzo cieszy mnie, że udało nam się zebrać tak wiele osób w jednym miejscu i sprawić aby dzisiejsze spotkanie zapadło w naszej pamięci na dłuższy czas. Najlepszym dowodem na to, że się podobało są głosy aby nie czekać z kolejną imprezą do kwietnia 2016 - oczywiście postaramy się sprostać oczekiwaniom! Na razie pora się wyspać. Dzięki wszystkim, którzy dziś byli w Waw i tworzyli to wydarzenie, bez Was impreza nie byłaby taka sama. Natomiast degustowane whisky udowodniły, że można znaleźć całkiem niezłe trunki do 300 zł.

Konio, wprawdzie rozpiski nie udało się znaleźć, ale Rafał spisywał wszystkie noty, a kolejność zapewne jakaś dobra dusza Ci jutro (dzisiaj) poda Wink
snoop napisał(a):Jak? Jak? Żurek z kiełbasą jak narazie wygrywa Wink

Niektórzy brali go w samplach do domu.... i nawet kiełbasę próbowali przez lejek przepchać
:lol: :lol:

Było WSPA NIA LE! Naprawdę, nic więcej nie trzeba mówić.

Cieszę się, że mogłem was poznać oraz, że mogłem być częścią tego wydarzenia.


Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna za te kilka bardzo przyjemnych godzin. Ściskam prawicę i z niecierpliwością czekam na kolejne spotkania i następne inicjatywy.

Pozdrawiam serdecznie,
Malthead.
malthead napisał(a):
snoop napisał(a):Jak? Jak? Żurek z kiełbasą jak narazie wygrywa Wink

Niektórzy brali go w samplach do domu.... i nawet kiełbasę próbowali przez lejek przepchać
:lol: :lol:

.

nic mi o tym nie wiadomo Smile

z kielbaską też bym sobie poradził Big Grin
Jednym słowem spotkanie się udało Smile Fajnie było się spotkać, porozmawiać i napić się whisky w tak zacnym gronie.
Oby częściej Panie i Panowie Wink

Ja jeszcze szwędam się po stolicy żeby spalić procenty przed podróżą do domu i popijam żurek z buteleczki 50ml :lol:
P.S. Wie ktoś czym wyjąć pętko kiełbasy i połowę jajka z buteleczki??? Confusedhock: :lol:
Było super! Dziękuję wszystkim za spotkanie Smile
Brawa dla organizatorów za profesjonalne przygotowanie imprezy. Chcemy więcej Wink

Jak dla mnie niespodzianką wieczoru była whisky polana z wora:
http://www.whiskybase.com/whisky/6863/ardbeg-1990-ts

Takiego Ardbega jeszcze nie piłem, bardzo ciężki, mięsisty, w smaku przypominający niektóre edycje Bruichladdich i PC. Ciekawe doświadczenie.
Świetni ludzie stworzyli fantastyczną atmosferę , klimat perfekcyjny , wszystko super przygotowane , oby częściej Panie i Panowie!

Niespodziankowy Ardbeg był według mnie fenomenalny , chociaż w blindzie w życiu nie postawiłbym na tę destylarnię , bardziej stara Koala lub Bruich / PC. Malt wieczoru do spółki z Grzesiową Bunną , mocne 90 / 91.
I ja dołączę się do pochwał. Super przyjemne spotkanie, super ludzie, super atmosfera. Pierwsze moje doświadczenie 'degustacyjne' z tyloma IB, i oby jak najwięcej takich! A wszystkie pomysły jakie dotychczas słyszałem na ten temat mi się bardzo podobały: 6 miesięczne przerwy, 2 dniowy wyjazd z noclegiem, inne miejsca niż tylko Warszawa... mi osobiście marzyłaby się jakieś górskie klimaty. Cóż może być ciekawszego niż fajna rozgrzewająca łycha i jakieś Giewonty czy Rysy za oknem? Big Grin
Co do tej Buny to wygrała zdecydowanie na naszym spotkaniu. Bardzo ciekawa pozycja i szkoda że nie było jej więcej Smile super buteleczka w rozsądnej cenie w relacji co jakości. Mi osobiście tez bardzo smakował Glengoyne 2000 od MoS . A co do naszej niespodzianki Ardbega( od Grzesia i Daniela ) to chyba zaskoczył Wszystkich.
Aż dziwota że w ciemno nikt nawet nie podał trafniej destylarni z której ta butelka pochodziła . A wiedzieliśmy że to Isla i nikt nie wytypował Smile bardzo słodziutki w smaku i bardzo fajna etykieta na butelce. Spotkanie udane w 100 % i cieszy fakt że do ceny 300 zł da się jeszcze wyszukać ciekawe buteleczki.
Pozostaje jeszcze raz podziękować organizatorom i wszystkim uczestnikom za tak fajne i miłe spotkanie.
I kto tam robił jakieś fotki to by mógł zapodać jak znajdziecie chwilę .