The Taste of Whisky

Pełna wersja: Ardbeg
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44
morgan82 napisał(a):
menran napisał(a):No Danielu na pewno tego nie było w degustowanym przez nas Auriverdesie..............co nam polali ?
no właśnie co , może pomylili Ci sample Big Grin

pół żartem pół serio .... a może mnie oszukali i nalali mi sampla czegoś innego. chociaż źródło sprawdzone, a sampel kosztował dużo. szczęśliwie w wymianie, a nie w gotówce. a może do złotych butli dla ambasadorów lali coś innego? chociaż moc na etykiecie taka sama.

Kwestia z oceną jest jeszcze jedna, my daliśmy naprawdę dużo. Nawet jeśli byśmy się pomylili o punkt czy dwa to whisky na 6 jest naprawdę przyzwoitą rzeczą. Obydwa Ardbegi, czyli również ten, na tyle podniosły nam poprzeczkę w piątek, że zrobiliśmy kilka powtórek tego co dobra, bo nie chciało nam się już słabszych i niepewnych rzeczy próbować.

Jest jeszcze jedna polska opinia: Jarek Buss Degustacja zaspokoiła moje oczekiwania. Nie wiem czy to autosugestia, ale naprawdę zdecydowanie czuć kawę, reszta aromatów przypomina typowego Ardbega. Lekko dymny, smolisty ale jednocześnie wyjątkowo słodki, szczególnie na języku, z tym co lubię czyli oleistą konsystencją. W dodatku poziom nadymienia zupełnie tu nie maskuje innych aromatów, wręcz przeciwnie gra on rolę tła, dobrze skomponowanego z resztą.


chyba zostawię te resztki, które jeszcze mam aby porównać 1:1 z zieloną AA. Wink
Sam się zastanawiałem czy jest taka możliwość że zawartość złotego wydania różnie się od wydania zielonego. Może to tego złotego wydania trafiło coś bardziej wybitnego ? A może to tylko różnice w ocenie, inne spojrzenie na ta whisky. Ale kto to wie. Cieszy mnie jednak fakt że masz jeszcze trochę tego złotego i sampla zielonego co pozwoli Ci na zrobienie konfrontacji. Wtedy będzie wiadomo czy to jest to samo Smile
jak już do takiej konfrontacji dojdzie jak będziesz Daniel mógł napisz kilka słów w celu rozwiania wątpliwości, czy próbki odbiegają od siebie czy są takie same.
Daniel napisał(a):
morgan82 napisał(a):
menran napisał(a):No Danielu na pewno tego nie było w degustowanym przez nas Auriverdesie..............co nam polali ?
no właśnie co , może pomylili Ci sample Big Grin

Kwestia z oceną jest jeszcze jedna, my daliśmy naprawdę dużo. Nawet jeśli byśmy się pomylili o punkt czy dwa to whisky na 6 jest naprawdę przyzwoitą rzeczą. Obydwa Ardbegi, czyli również ten, na tyle podniosły nam poprzeczkę w piątek, że zrobiliśmy kilka powtórek tego co dobra, bo nie chciało nam się już słabszych i niepewnych rzeczy próbować.
Wink
No tak 6 a 8 i 9 to jednak spora różnica Big Grin Wychodzi na to ze to ta sama whisky w butelkach była Big Grin
W sobotę cyrki się działy z systemem sprzedaży online Ardbega. Ci, którym udało się kupić Auriverdesa online mieli wielkie szczęście. Po włożeniu butelki do koszyka wyskakiwało np:, że w koszyku są cztery butelki i wywalało do strony głównej. Trzeba było logować się od nowa i próbować dalej. I tak w kółko.
Napisałem maila do nich, bo nie udało mi się kupić przez internet i dostałem dziś odpowiedź, że zadzwonią do mnie w przeciągu kilku najbliższych dni, bo odłożyli butelkę "specjalnie" dla mnie Wink
W ramach przeprosin przesyłkę będę miał gratis.
To się nazywa troska o klienta!
To nic się nie zmieniło zawsze się system wali :lol: Obiecywali ze naprawia .
Tak, obiecanki cacanki a system dalej kuleje Smile
Swoją drogą to ludkowie nieźle cisnęli im na facebooku.
No co cały świat chciał nowego Ardbega i wyprzedali .
W sumie im to bez różnicy że sprzedali Auriverdesa na kulejącym systemie,
ale kupującym już nie do śmiechu. Niektórzy spędzili około 9 godzin próbując sfinalizować zakup ale bezskutecznie, głównie dla tego, że system robił ich w "konia"
Smile
Cask Strength napisał(a):W sumie im to bez różnicy że sprzedali Auriverdesa na kulejącym systemie,
ale kupującym już nie do śmiechu. Niektórzy spędzili około 9 godzin próbując sfinalizować zakup ale bezskutecznie, głównie dla tego, że system robił ich w "konia"
Smile
Dlatego ja odpuściłem w tym roku system , poszedłem do sklepu i kupilem Big Grin
Nie każdy ma sklep "pod nosem" Wink
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44