no to jak brak noclegów, to trzeba zorganizować samemu, auto , jakiś namiocik i dałoby radę, biwak i zwiedzanie wyspy , mogłoby być fajnie.
Ogromnych tłumów się spodziewam , ale w końcu ktoś ten przecudowny klimat musi stworzyć
Ktoś z Was już brał udział w tym albo podobnym festiwalu innej destylarnii organizowanym konkretnie na ichnich terenach ?
morgan82 napisał(a):no to jak brak noclegów, to trzeba zorganizować samemu, auto , jakiś namiocik i dałoby radę, biwak i zwiedzanie wyspy , mogłoby być fajnie.
Namiotu nie rozbijesz , nie ma gdzie wszystko zajete.
SingleMaltMinisMan napisał(a):Ogromnych tłumów się spodziewam , ale w końcu ktoś ten przecudowny klimat musi stworzyć
Ktoś z Was już brał udział w tym albo podobnym festiwalu innej destylarnii organizowanym konkretnie na ichnich terenach ?
Ja tylko Ardbega w Londku. Ale za to miałem dwa prywatne tury w innych destylarniach
(nie cierpię tłumów )
He, he, piękny wyjazd Ci się szykuje, już zazdroszczę
Rozumiem, że forumowym kolegom nie pożałujesz notek nt. wszelkich smakołyków tam skosztowanych, oraz obszernej fotorelacji?
tez się wybiorę. niby mam ponad 5 godzin ale trzeba się tam pojawic na chwilkę. wezmę ze sobą namiot lub przyczepę campingową
pb69 napisał(a):tez się wybiorę. niby mam ponad 5 godzin ale trzeba się tam pojawic na chwilkę. wezmę ze sobą namiot lub przyczepę campingową
Z Glasgow masz bliziutko , ja aż przez całą Szkocję z Aberdeen
SingleMaltMinisMan napisał(a):pb69 napisał(a):tez się wybiorę. niby mam ponad 5 godzin ale trzeba się tam pojawic na chwilkę. wezmę ze sobą namiot lub przyczepę campingową
Z Glasgow masz bliziutko , ja aż przez całą Szkocję z Aberdeen
z Aberdeen wracałem wczoraj. przejechałem 150 mil w 2h15min. z Glasgow na wyspę, nie mniej niz 5 i pół godziny
Ceny komitetowych edycji zawsze były i będą skrajnie windowane w kosmos , z tego względu że są one bardzo śliśle limitowane ( zawsze wyprzedane w kilka godzin ) , do tego dodaj Ardbega i ludzką chciwość i masz wynik. O nic tutaj więcej nie chodzi