Milady napisał(a):Ja w Auri kawy nie czułam , w zasadzie niewiele czułam...
Doszukiwałam się tych sensacyjnych doznać ( no może bez Pani Basi :lol: ) ale było płytko , płasko i krótko.
Zwykły 10 YO ma dla mnie więcej energii i magii niż Auri.
Przereklamowany towar
Ja właśnie porównywałem go do "dziesiątki" tego samego wieczora. Dziesiątka jest jakaś, dokładnie wiadomo o co jej chodzi a Auri podczas degustacji nie potrafił iść w żadną stronę, przez to był nijaki i nudny. Ja niby jakąś kawę tam poczułem ale jaka ona była to już napisałem - teraz sobie przypomniałem, że była w takiej szklance
:
Milady napisał(a):Ja w Auri kawy nie czułam , w zasadzie niewiele czułam...
Doszukiwałam się tych sensacyjnych doznać ( no może bez Pani Basi :lol: ) ale było płytko , płasko i krótko.
Zwykły 10 YO ma dla mnie więcej energii i magii niż Auri.
Przereklamowany towar
Nic dziwnego, bo byłaś zajęta ględzeniem i nie skupiałaś się na degustacji Auriego. Poza tym to już była chyba 9 czy 10 butelka z tego co pamiętam i raczej potrzeba było CI zwykłej kawy niż kawy z Ardbega.
Odejdę trochę od tematu Ardbega, ale próbowałem wczoraj Arrana Westie - gdyby nie rozcieńczanie i gdyby trochę starszy był, to byłaby naprawdę mocna whisky.
Ja już nie będę się rozpisywała kto tego dłuuuugiego dnia kawy potrzebował :lol: :twisted:
Degustując Auri miałam duże oczekiwania , rok wcześniej zachwycił mnie owocowy bukiet Ardboga i liczylam na to że Auri udzwignie wyzwanie , niestety poległ , na całej linii
Może jednak oczekiwania iza duże?
Dla mnie, Galileo, Ardbog, Auri to wsystkoe prawie to samo
Jak Auri podobne do Galileo, to słabo będzie.
Tak poza wszystkim to robiłam dwa podejścia do Auri , jedno w dniu premiery w TWE i drugie na degustacji u Rafała , za każdym razem to samo rozczarowanie .
Mam jeszcze sampla więc do trzech razy sztuka , muszę tylko mieć natchnienie bo taka whisky może zepsuć dobrze zapowiadający się wieczór :lol:
Milady napisał(a):Tak poza wszystkim to robiłam dwa podejścia do Auri , jedno w dniu premiery w TWE i drugie na degustacji u Rafała , za każdym razem to samo rozczarowanie .
Mam jeszcze sampla więc do trzech razy sztuka , muszę tylko mieć natchnienie bo taka whisky może zepsuć dobrze zapowiadający się wieczór :lol:
To może zacznij od blendów, a skończ na Aurim