Tomek napisał(a):Szpachla napisał(a):Nie ująłbym tego lepiej 
Nie kojarzę butelki w CS (nawet i nie w cs zresztą) z porównywalną wartością cena/jakość. Zwłaszcza dla sympatyka whisky z baniek po sherry.
GlenDronach 15 Revival, Parliament , CS i 2003 dla M&P (szczególnie w promocji M&P), Miltonduff od DT, Glengoyne 17, młode Glentauchersy (u Daniela był chyba po 270 pln).
Wszystkie dronachy mi chodzą po głowie od dłuższego czasu, mam w planach nabycie zwłaszcza CS i 15. Pierwsze widzę 2003, wygląda ciekawie.
Miltonduffa od DT 2005 miałem sampla, absolutnie mi nie podszedł.
Glengoyne 17 i CS są dalej w kolejce, po dronachach.
Glentauchers pierwsze widzę, może przejrzę ale jak już to dalsza przyszłość.
To są ciekawe pozycje i dopiero jak je spróbuję (zwłaszcza dronachy mi mącą w głowie..) będę mógł się wypowiedzieć o nich w kontekście tego horyzontalnego zestawienia. Jednak przeglądając pobieżnie zakres cenowy przedstawionych przez Ciebie butelek to jest 220-500zł/0,7l. Ja moje farclasy zbieram po 150zł/litr. Ciężko jest znaleźć coś o podobnie pochlebnych opiniach w takich kosztach. Stąd też wypowiedź o bardzo dobrym współczynniku cena/jakość
To jeszcze i ja się przywitam na forum mimo że osobiście się widzieliśmy
Widzę że plan już masz więc teraz tylko butelki wybierać i po kolie testować.
Te młode Glentauchersy mi się podobają. Wczoraj próbowałem tego 5 letniego od DT i aż się zdziwiłem jaki jest fajny.
Tomek a po ile te 105 do kupienia jakbyś był przy okazji bo już nie pamiętam. To literek czy 0.7 ?
O ile pamiętam to literek po około 120 pln.
Szpachla napisał(a):Stąd też wypowiedź o bardzo dobrym współczynniku cena/jakość
I moja też
Cięzko Ci będzie znaleźś cokolwiek lepszego po sherry w tym granicach cenowych. Ostatnio była promocja w M&P 50% taniej, więc ceny 15-stki były na podobnym do farclasa poziomie.
Witamy na forum
Poszukaj Aberlour a'bunadh 49 ma wysokie notowania .
Witam i ja.
Najważniejsze, że dział z samplami znalazłeś
Dzień dobry,
pozdrawiam wszystkich miłośników whisky i szczerze ciesze sie, że znalazłem alternatywę dla tego innego forym ;-). Moja przygoda z „wodą życia” trwa, w sumie, od lat. Teraz większość swojego czasu spędzam w oparach torfu, soli z atlantyku i preparatach medycznych ;-), czasami zaglądam też do kraju kwitnącej wiśni, no OK częściej niż czasami. Raz jeszcze pozdrawiam.
Mik
Witamy serdecznie. Czuj się jak w domu i pisz co tam ostatnio dobrego popijałeś?
Cieszymy się, że do nas zawitałeś
Witamy i mamy nadzieję, że nie będziemy tylko "alternatywą"
kurde, znowu jeden z piekła rodem... zadymiony, obwędzony :twisted:
Witamy kolegę serdecznie!