Cracow Whisky Festival

[nielubiewhisky]

Jak widac Pan powyzej jest przedstawicielem organizatora, prosze sie nie kryc.

[Neptune]

Panowie bardzo ciekawa dyskusja, nie bardzo jednak rozumiem skąd ten brak informacji. Na stronie jest podany nr kontaktowy ja zadzwoniłem i dowiedziałem się wszystkiego. Jest też szczegółowy plan festiwalu. Festiwal uważam jak na pierwszy raz za bardzo udany. Pozdrawiam

Własnie chodzi o to, żeby nie trzeba było się gdzieś dodzwaniać i dopraszać o podstawowe informacje. Ja się nie interesowałem, bo i tak nie miałem zamiaru jechać, ale skoro wszyscy koledzy wyżej mówili, że brakuje informacji, to zapewne tak było.

Swoją drogą, był ktoś? Jakaś relacja? Warto było? Jakieś ciekawe pozycje? Jakie niedociągnięcia?

[morgan82]

Panowie bardzo ciekawa dyskusja, nie bardzo jednak rozumiem skąd ten brak informacji. Na stronie jest podany nr kontaktowy ja zadzwoniłem i dowiedziałem się wszystkiego. Jest też szczegółowy plan festiwalu. Festiwal uważam jak na pierwszy raz za bardzo udany. Pozdrawiam

Własnie chodzi o to, żeby nie trzeba było się gdzieś dodzwaniać i dopraszać o podstawowe informacje. Ja się nie interesowałem, bo i tak nie miałem zamiaru jechać, ale skoro wszyscy koledzy wyżej mówili, że brakuje informacji, to zapewne tak było.

Swoją drogą, był ktoś? Jakaś relacja? Warto było? Jakieś ciekawe pozycje? Jakie niedociągnięcia?

Miałem się nie wypowiadać ale cóż.......
Byłem, nie za długo ale byłem...
Na początku oczywiście miłe przywitanie, kieliszek na smyczy ( dlaczego bez logo festiwalu ??? ) i mapka co gdzie i jak ( tylko po co ta mapka , plan kilku wystawców chyba da się ogarnąć )
Festiwal obejmował dwa piętra , parter gdzie było kilku wystawców, oczywiście nic specjalnego , było duszno( mimo że było bardzo mało osób, słaba reklama -słowa jednego z wystawców ) i jak to stwierdziliśmy po czasie w powietrzu unosił się przykry zapach z WC hock: )
Piętro drugie , tu zdecydowanie lepiej i był bardzo przyjemnie.
Co do wystawców to nie będę wymieniał bo nie ma za bardzo co. Jeżeli chodzi o to co było na stoiskach to może i dla osoby zaczynającej przygodę z whisky dało się coś popróbować miło że trzeba było dokupić waluty festiwalowej bo chyba za wszystko trzeba było płacić.
Po spróbowaniu kilku sampelków trzeba było się zbierać .
Sample były lane od serca co na pewno ciszyło festiwalowych gości.
Jedzonko z baru w tym samym miejscu więc kolejny minus.
Na niektórych stoiskach całkowity brak wiedzy u osób co obsługiwały gości- jakieś podstawy powinny być. ( opowiadanie o butelce co jest dostępna za 500 zł od ręki , że to limitowana edycja, ciężko ją dostać i kosztuje minimum tysiąc to lekka przesada hock: ).
Osoby o większym doświadczeniu nie miały czego tam szukać.
Mimo wszystko miło było się przejść i zobaczyć tym bardziej że byłem na miejscu.
Przepraszam że same minusy ale to raczej po to żeby organizator nie mówił że było wszystko ok, i takie tam.... bo nie było i festiwal słaby. Może za rok będzie lepiej ale czy się wybiorę ---- raczej NIE.
A jeżeli się komuś podobało to bardzo się cieszę.
Jeżeli ktoś jeszcze był czekam na inne ciekawe opinie o tym festiwalu.

[lukus]

Ktoś się wybiera może na drugą edycję?

[morgan82]

Tak jest.

[lukus]

Czego się spodziewasz? Według mnie miejsce jest ciekawsze niż przed rokiem, nie mam nic do BL, ale Zajezdnia (może przez to, że jest na Kazimierzu) jak dla mnie lepsza opcja Niestety na - wg mnie Masterclassy, ale jakoś się to nadrobi we własnym zakresie

[Tomek]

Przynajmniej na ładnych meblach posiedzicie

[lukus]

Przynajmniej na ładnych meblach posiedzicie

Paaanie, takie rarytasy to tylko dla VIP-ów. Gdzie my prości ludzie się tam pchać będziemy

[morgan82]

Mam nadzieję , że będzie troszkę lepiej niż w tamtym roku. Na masterclassy też się nie wybieram, może uda się coś trafić ciekawego na stoiskach a może i nie

[lukus]

Ktoś był? Jak wrażenia?