Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Toorank Wild Fields
#51
To nie ma tego żyta o którym piszesz, ani jedna, ani druga, szerokie serce :lol: , zgubił nawet malutkie serduszko, nastawiam cię negatywnie, to może znajdziesz jakieś pozytywy nie tylko patriotyczne, których ja się nie doszukałem, moim zdaniem, ale ja tylko gdybam, puszczono to na alembiku by wyciągnąć cały alkohol, a później zamiast powtórzyć poszło na kolumnę półkową i tu zostawili w kotle to co lubisz, leciał zbyt wysoki % od początku do końca. To moja teoria spiskowa nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością.
Odpowiedz
#52
Rittenhouse Rye to to nie jest Wink
http://rudeduchy.pl/ - kolejny blog o whisky
Odpowiedz
#53
tomash napisał(a):Rittenhouse Rye to to nie jest Wink
pewnie ze nie, Rittenhouse jest tanszy :lol:
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky
Odpowiedz
#54
K.O. :lol: :lol: :lol:
http://rudeduchy.pl/ - kolejny blog o whisky
Odpowiedz
#55
Nie wiem jak dziś, bo piłem dawno temu, ale żyto od Patryka Zuidam było ciekawe, nie wybitne, ale takie, że dziś chętnie znów by skosztował, to jest 100% żyto, ale większa, albo mniejsza część była z żyta słodowanego, a druga część ziarno, mają też rudą z różnych beczek, w różnym wieku. Ich slogan reklamowy trochę jak piwo vaginalne, bo mielą wszystko na kamieniach w wiatraku, młynie wodnym, czy jakoś tak, co powoduje, że na kamieniu młyńskim mielone nie przegrzewa itd. bla, bla, bla, bo kto piwo w domu warzy sam i ma gniotownik to wie, że jego gniotownik, to nie młynek do kawy i ziarna, czy słodu nie przegrzewa, tym niemniej z ciekawości można sięgnąć po destylaty Zuidam, a mają tego dość sporo. Patryk chętnie odpowiada na zadane pytania, chyba że zaczniecie przeginać jak ja kiedyś, ale dzięki moim zbyt szczegółowym pytaniom, dziś mamy ich produkty w polskich sklepach, albo to taki przypadek, a ja sobie wkręciłem, że w ten sposób zainteresowałem go polskim rynkiem.
Odpowiedz
#56
Zuidam Millstone 100 Rye jest znakomita. Najlepsza żytnia z kontynentu jaką miałem okazję spróbować (dużo tego nie ma).
http://rudeduchy.pl/ - kolejny blog o whisky
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości