Kilchoman Port Cask Matured 3yo (55,0%)
Kolor - brunatny
Zapach - pierwsze co uderza w nozdrza to zapach porto, potem bardzo słodki dymek, cukierki karmelowe, rodzynki w czekoladzie, trochę owoców...po odstaniu kilku minut dym robi się mniej słodki i pojawia się wanilia
Smak - mokre zbutwiałe drewno, tytoń, trochę torfu, sporo goryczy i alkoholu (czuć, że to młódka), jakieś kwaśne niedojrzałe owoce, w tle przewijają się medykamenty
Finisz - raczej długi, ale niezbyt przyjemny, jakbym dopiero wyszedł od dentysty...FUJ!!!
Nie jestem uprzedzony do finiszowania/leżakowania w beczkach po porto, ale ta whisky po prostu mi nie smakuje. Zapach na plus, smak mocno średni, finisz choć długi, to według mnie straszny - 2,5/10 (miało być 2/10 ale 0,5 dodałem za zapach, który naprawdę mi się podoba)
Whiskybase
Kolor - brunatny
Zapach - pierwsze co uderza w nozdrza to zapach porto, potem bardzo słodki dymek, cukierki karmelowe, rodzynki w czekoladzie, trochę owoców...po odstaniu kilku minut dym robi się mniej słodki i pojawia się wanilia
Smak - mokre zbutwiałe drewno, tytoń, trochę torfu, sporo goryczy i alkoholu (czuć, że to młódka), jakieś kwaśne niedojrzałe owoce, w tle przewijają się medykamenty
Finisz - raczej długi, ale niezbyt przyjemny, jakbym dopiero wyszedł od dentysty...FUJ!!!
Nie jestem uprzedzony do finiszowania/leżakowania w beczkach po porto, ale ta whisky po prostu mi nie smakuje. Zapach na plus, smak mocno średni, finisz choć długi, to według mnie straszny - 2,5/10 (miało być 2/10 ale 0,5 dodałem za zapach, który naprawdę mi się podoba)
Whiskybase