01-12-2014, 11:36 PM
Ja tęż nie myślę że ilość spróbowanych whisky czyni z kogoś wielkiego znawcę.
Oczywista sprawa, że na pewno wpływa to na zebrane doświadczenie. Zatem warto próbować dużo, i tak robię jeżeli mam taką możliwość ale nie powiem bo lubię też tzw " kisić butelki" po prostu zbierać. Większość tych co mam , to wiem jak smakują. Myślę że znawcą możemy nazwać osobę co dla niego świat whisky jest pasja ( cała historia whisky, wiedza na ten temat, kolekcjonowanie i oczywiście praktyka ). Lata doświadczenia i obycia w temacie.
Wracając do whisky bace to ogólnie trzeba się przyzwyczaić. Mi osobiście cała ta zmiana nie przeszkadza , pewnie dlatego że mało przywiązuję uwagi to tej strony. Zerkam czasem co tam się dzieje, czasem na oceny ale podchodzę do nich z lekką rezerwą. Nawet nie do końca wiem co tam się zmieniło hehehe
Więc będziecie musieli sobie jakoś poradzić
jak to mówią " coco jambo i do przodu "
Oczywista sprawa, że na pewno wpływa to na zebrane doświadczenie. Zatem warto próbować dużo, i tak robię jeżeli mam taką możliwość ale nie powiem bo lubię też tzw " kisić butelki" po prostu zbierać. Większość tych co mam , to wiem jak smakują. Myślę że znawcą możemy nazwać osobę co dla niego świat whisky jest pasja ( cała historia whisky, wiedza na ten temat, kolekcjonowanie i oczywiście praktyka ). Lata doświadczenia i obycia w temacie.
Wracając do whisky bace to ogólnie trzeba się przyzwyczaić. Mi osobiście cała ta zmiana nie przeszkadza , pewnie dlatego że mało przywiązuję uwagi to tej strony. Zerkam czasem co tam się dzieje, czasem na oceny ale podchodzę do nich z lekką rezerwą. Nawet nie do końca wiem co tam się zmieniło hehehe
Więc będziecie musieli sobie jakoś poradzić
jak to mówią " coco jambo i do przodu "
"coco jambo i do przodu"