04-13-2015, 11:13 PM
Najmocniejszą whisky jaką piłem to około 60% - np: Bruichladdich bez dodatku wody - rewelacja.
Optymalna moc dla mnie to 50% do 54%. Zauważyłem, że whisky z tego przedziału najlepiej mi smakują ( mojej połowicy również
)
70% ? To raczej zależy, ale możnaby spróbować
Optymalna moc dla mnie to 50% do 54%. Zauważyłem, że whisky z tego przedziału najlepiej mi smakują ( mojej połowicy również
![Wink Wink](http://forum.ttow.pl/images/smilies/wink.png)
70% ? To raczej zależy, ale możnaby spróbować
![Big Grin Big Grin](http://forum.ttow.pl/images/smilies/biggrin.png)
Nie ma złej whisky. Jest tylko dobra whisky i lepsza whisky.