Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rekord %
#4
U mnie to było 68,3% w http://www.whiskybase.com/whisky/56355/ ... bridge-mos. I bardzo mi się to podobało! Z perspektywy czasu mam jednak teorię - mianowicie w wysokim woltażu mogą kryć się całkiem słabe whisky i uchodzić za dobre. Np. uwielbiam glenfarclasa 105 w jego 60% mocy, aczkolwiek po dodaniu wody, natychmiast wychodzi jak płytka i nieciekawa, a przede wszystkim - nie smaczna jest to whisky. Lepsze jakościowo wyroby mają tendencję do otwierania się bądź ukazywania zupełnie innej twarzy której wcześniej bym się nie spodziewał. Zawsze wychodzi im to na plus - ukazuje jak bardzo wielowymiarowy może być to trunek.

Images po dodaniu wody było bardzo przeciętne. W naturalnej 68,3% mocy oferowało ciekawe doznania, choć większość z nich wywodziła się zapewne poprzez pewien przyjemny i specyficzny sposób w jaki wypaliła kubki smakowe - z minimalnym dodatkiem tego jak naprawdę smakowała.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości