Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jaka Whisky - dla dziecka
#11
Często podejmujesz decyzje wyłącznie na podstawie tego co powiedzieli ci wielcy, brodaci goście? Daj namiar, mam świetne produkty finansowe do sprzedania Big Grin
http://rudeduchy.pl/ - kolejny blog o whisky
Odpowiedz
#12
Jak tak dobrze idzie Smile
Wydaje mi sie ze takie butelki jak brora czy port eillen widzialem w sklepach z alkohol za 200-300€
Jakies 2-3 lata temu. Teraz widze tylko na necie i po 1000€plus
Czy cos nie tak z pamiecia?
Odpowiedz
#13
tomash napisał(a):Często podejmujesz decyzje wyłącznie na podstawie tego co powiedzieli ci wielcy, brodaci goście? Daj namiar, mam świetne produkty finansowe do sprzedania Big Grin
On mial duzo wieksza brode i opowadzal turystow po whiskey house. To jednak referencja. I on nic nie chcial spreedac a to zwieksza moje zaufanie Smile
Odpowiedz
#14
Latour98 napisał(a):A. Rozumiem ze whisky zabutelkowana nie pracuje. Czy jest sens kupowania rocznikow? Widze 84, 72 czy to tylko na prezent czy tez jest 2 razy lepsze - bo jest 3 razy drozsze
- whisky zabutelkowana pracuje, tylko znacznie wolniej i zupelnie inaczej niz w beczce.
- dla jakis destylarni roczniki 84 czy 72 moga byc wybitne, dla jakis kiepskie. roznice z roku na rok sa mniejsze niz w przypadku wina, dla whisky mamy raczej kilkuletnia okresowosc zmian jakosci, ale sa oczywiscie wyjatki i istnieja wybitne roczniki z okreslonych destylarni.
- bardzo upraszczajac i uogulniajac: kiedys whisky robili lepiej, wiec im starsza, tym statystycznie powinna byc lepsza.
- i jeszcze jedno wieeeelkie uproszczenie: tak, whisky dwa razy lepsza jest zwykle cztery razy drozsza :mrgreen:

Latour98 napisał(a):Dobra. A jak to z tym? Z 5 lat temu wielki brodaty gosc w dublinskim house of whiskey powiedzial ze max co moze whisky starzec sie w beczce to 25 lat. a starsze to dla bogatych snobow bo smakowo nie lepsze
glupoty opowiadal. whisky ma pewne optimum dojrzalosci. tak, statystycznie to okolo 20-tu lat, ale jest wiele doskonalych wypustow 15 czy 50 letnich. wszystko zalezy co maturujemy, w jakiej beczce i jakich warunkach. temat rzeka...

Latour98 napisał(a):Jak tak dobrze idzie Smile
Wydaje mi sie ze takie butelki jak brora czy port eillen widzialem w sklepach z alkohol za 200-300€
Jakies 2-3 lata temu. Teraz widze tylko na necie i po 1000€plus
Czy cos nie tak z pamiecia?
nie, cholesterol masz pewnie w normie. ceny na w/w akurat pewien rownie wielki jak i wredny koncern nakreca, ale faktycznie dobre whisky bardzo drozeja i przez ostatnie lata byly swietna inwestycja.
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky
Odpowiedz
#15
PawelWojcik napisał(a):nie, cholesterol masz pewnie w normie. ceny na w/w akurat pewien rownie wielki jak i wredny koncern nakreca, ale faktycznie dobre whisky bardzo drozeja i przez ostatnie lata byly swietna inwestycja.
Diageo w pompowaniu cen PE i Brory uważam za niewinne, pierwsze wydanie PE w serii classic malts było tak wycenione że "inwestorzy" wykupili wszystko i miesiąc później sprzedawali na aukcjach z kilkukrotnym przebiciem. Dlatego od kolejnego roku Diageo wyceniało te dwa malty na poziomie cen transakcyjnych z serwisów aukcyjnych, ale pompowania ceny nie uprawiało. Jest o tym fajny artykuł MacLeana w jednym z wydań "Malt Whisky Yearbook", jak bardzo chcesz to mogę przejrzeć na półce i wyciągnąć w którym dokładnie.
http://rudeduchy.pl/ - kolejny blog o whisky
Odpowiedz
#16
raczej mialem na mysli, ze Brory i PE sa marketingowo nakrecone. tak, maja sporo wybitnych beczek, ale te przecietne wciskaja tez w cenie wybitnych. szczegolnie PE. rok temu bralem udzial w takim przegladzie, oceny 16-tu dosyc przypadkowych PE wachaly sie od 4/10 do 8/10 ze srednia okolo 5/10. krol jest goly Wink

BDW Diageo:
https://milerspirits.com/pl/degustacje/ ... aproszenie
http://whiskymywife.pl/dsr-2018-zapraszamy-degustacje/
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky
Odpowiedz
#17
- i jeszcze jedno wieeeelkie uproszczenie: tak, whisky dwa razy lepsza jest zwykle cztery razy drozsza :mrgreen:
To akurat rozumiem Smile Z winami jest podobnie. I widze ze z 'wiedza' na temet whisky tez jest podobnie - to, co 'wszyscy wiedza' jest o kant d.. potluc.
Co bys jeszcze polecal z damstapartu za 120 - 150 €? (nie chce przeplacac transportu) Big Grin Cos dla takiego co lubi ale jeszcze sie nie zna
Odpowiedz
#18
to moze polaczenie torfu i sherry?
http://dramsapart.com/pl/glowna/91-lagg ... la_butelka
tam jest jeszcze kilka ciekawych butelek w tej cenie, ale ich nie probowalem. napisz maila do Wiktora (wlasciciel sklepu) on ma zdecydowanie wieksze doswiadczenie niz ja i przy tym jest fair. bralem tam kilkanascie flaszek i nigdy mi nie wcisnol niczego kiepskiego.
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky
Odpowiedz
#19
Dzieki.
Teraz z innej beczki Big Grin
Jak poznac, nie, jak poznawac whisky? Przeciez nie kupie 100 butelek i nastepnej szafy? Dla gosci mam jakies 2-3 butelki typu Nikkaia, Aberlour, ale dobrej to im nie dam bo Coli doleje i znajomosc bedzie musiala sie skonczyc. Wiec jak? Dla tych 2-3 osob ktore ewentualnie moga docenic trunek to butelka na pol roku starcza. a 100 butelek na 50 lat. A tylu lat przed soba nie mam.
Sample? 50ml na osobe czy raczej na 2? no i jak:gdzie to kupic?
Odpowiedz
#20
sample oczywiscie.
mnie do degustacji wystarcza 20ml, ale lubie ja powtorzyc za kilka dni, wiec zwykle kupuje po 50ml.
na forum jest specjalny dzial, podalem Ci tez linka do kolegi, ktory ma wiele otwartych butelek. sporo butelek na Deamsapart tez mozesz kupic na sample, oprocz tego FB, fora i sklepy zagraniczne...
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości