04-13-2015, 10:36 PM
Czytałem dzisiaj o nowym Amrut Greedy Angels, do którego ma być dołączana miniatura o woltażu 71%. Nasunęło mi się pytanie jaką najmocniejszą whisky degustowaliście? Dało radę degustować nierozcieńczoną? Jakie wrażenia?
W moim przypadku były to Glenlivet Nàdurra Oloroso Matured oraz Aberlour A'Bunadh. Obie whisky o mocy 60,7. W przypadku Aberlour wysoki woltaż mi nie przeszkadza, aczkolwiek po dodaniu wody otwiera się i wg mnie jest znacznie lepsza. Natomiast Glenlivet bez rozcieńczenia jest dla mnie za mocna, alkohol zdecydowanie dominuje smak i wręcz parzy w język. Jak dla mnie nie pijalna bez wody.
W moim przypadku były to Glenlivet Nàdurra Oloroso Matured oraz Aberlour A'Bunadh. Obie whisky o mocy 60,7. W przypadku Aberlour wysoki woltaż mi nie przeszkadza, aczkolwiek po dodaniu wody otwiera się i wg mnie jest znacznie lepsza. Natomiast Glenlivet bez rozcieńczenia jest dla mnie za mocna, alkohol zdecydowanie dominuje smak i wręcz parzy w język. Jak dla mnie nie pijalna bez wody.