Aberlour A'bunadh no batch z Młyna vs. Aberlour A'bunadh no batch z aukcji.
Na pierwszy rzut oka ten z Młyna zdecydowanie ciemniejszy:
Młyn:
Zapach: powidła śliwkowe, bardzo owocowa, dojrzałe truskawki, esencja migdałowa do ciasta, gdzieś w tle mokry tytoń
Smak: wiśnie w spirytusie, odrobinę kwaskowa, tytoń, skóra, pierniki z przyprawami korzennymi, finisz śliwkowy
Ocena: 7
Na degustacji podeszła mi zdecydowanie lepiej, szczególnie w smaku.
Aukcja:
Zapach: mocno spirytusowy, wyczuwalne czerwone owoce (czereśnie, wiśnie), miód
Smak: WTF, kwaśna, sam alkohol, jakby popsuta, gorzka, zapach nie zwiastował aż takiej tragedii.
Ocena: 1,5
Nie wiem o co kaman. Czyżby trafił się nam fake (ale czy to opłacalne)? Czy może jeden z 5-ciu pierwszych batchów był b.kiepski (uprzedzając bota cenzora). Jeśli trafi wam się jasna nie kupować.
Loch Lomond NAS
Zapach: nalewka cytrynowa mocna, po opływie terminu przydatności, bimber
Smak: pies zmielony z budą
Finish: trzeba zagryść ogórkiem kiszonym, popić colą i wypłukać usta najsilniejszym listerine
Ocena: 1
Bowmore 15 Darkest
zapach: dym, wiśnia kandyzowana
smak: wytrawne sherry, pieprz, imbir
finish: ostry, apteczny (tussipect?)
Ocena: 4
Opinia: Ciekawa whisky na początek przygody jako przedstawiciel Islay po sherry.
Port Ellen 1982 Acorn:
http://www.whiskybase.com/whisky/1141/p ... en-1982-ac
nochal: klasyczna Islay, torf, sól morska, wodorosty, gdzieś w tle owoce śliwki, brzoskwinie może gruszki
smak: uderzenie dymu, sól, ostre przeprawy, skóra, mokra skóra
finish: długi owocowy, przebijają się owoce z zapachu których początkowo nie było w smaku
ogólnie: Ocena 7. Whisky dobra, chociaż do wyższej oceny brakuje kompleksowości w smaku, brak "drugiego dna"
Tobermory 32 YO 1972 Green Label
http://www.whiskybase.com/whisky/8351/tobermory-1972
Kolor: Ciemny bursztyn
Nos: Dzieje się. Pierw śliwki, jeżyny, przypalone jagody, podgniłe truskawki i potem uderzenie dymu, torfu, podmokłej skóry i soli morskiej. Jeszcze jakiś wędzony boczek zapiekany ze śliwką. Co dziwne w buteleczce przeważały zapachy owocowe, a w kieliszku dymne.
Smak: Potężna sherry. Przypalone drzemy śliwkowe, porzeczkowe, trochę smoły, dymu i dębiny. Odzywają się akcenty morskie, ale jednocześnie słodkie. Trochę anyżu.
Finish: Chyba najsłabsza część. Dość dymny, skóra, wędzona sól morska, z lekka pojawiają się akcenty owocowe. Znowu wędzone śliwki, jeżyny.
Bardzo dobra whisky, na pewno jedna z najlepszych jakie piłem. Żałuję tylko, źe tak mało jej miałem, bo pełna butelka czeka "dla potomnych". Ale do 10-tki, brakuje mi trochę w finishu.
Korci żeby spróbować czarnej... Ale nie. Porównawczo pójdzie:
Port Ellen 1982 The Bottlers
http://www.whiskybase.com/whisky/1927/p ... en-1981-tb
Kolor: Bursztyn
Zapach: Torf, sole morskie, zbutwiała mokra skóra z owcy, odrobina smoły. Trochę brakuje akcentów sherrowych, może gdzieś w oodali wędzone morele.
Smak: Słodki torf. Wszystkie PE, jakie dotychczas piłem to mają. Sól morska, łamana lekko wędzonymi leśnymi owocami.
Finish: Trochę gryzący, pieprzny. Pojawiają się akcenty owocowe i wędzonki.
Springbank 1969 for BME
http://www.whiskybase.com/whisky/57851/springbank-1969
Nos: mango, ananas, banany, guma turbo, brzoskwinie w alkoholu, wanilia, w oddali wiśnie. Gdyby nie chęc sprobowania mógłym ją wąchać godzinami
Smak i finish: harmonia z zapachem, owoce tropikalne, dojrzałe banany, ciagle wyczuwalna guma turbo, kompot z wiśni i gruszek, odrobina chilli
Tak smakuje nektar. 10.
Drugie podejście do Miltonduffa od DT. Postanowiłem zrobić małe porównanie. Wziąć whisky wydawałoby się gorszą (piszę przed spróbowaniem) - GD od M&P, Miltona i Springbanka od Kanzlera
Glendronach 2002 for M&P
http://www.whiskybase.com/whisky/52400/2003 - zapach: dość owocowy, jakieś śliwki itp.; smak i finish: pierwsze wrażenie dość przyjemne, owocowe i robi się coraz gorzej, szmaciany finishu znikaj szybko !! - 3,5 pkt. Po jakimś czasie próbowałem jeszcze raz i zdecydowanie lepiej mi podszedł.
Miltonduff 2005 DT Octave
http://www.whiskybase.com/whisky/56271/2005-dt - zapach super, owoce leśne (dojrzałe jagody, jeżyny), truskawki?, w oddali aromat dymu; w smaku podobnie mocno owocowo, wiśnie kandyzowane w spirytusie, trochę pieprznie z dymnym posmakiem, finish chyba najgorszy, dość gorzki, chociaż na koniec wraca słodycz dojrzałych owoców. 5
Springbank 1999 for Whiskykanzler (sherry)
http://www.whiskybase.com/whisky/42931/ ... nk-1999-wk - zapach: wędzone śliwki z boczkiem, wyraźny wpływ morski - sól, trochę dymu; smak pierwsze uderzenie owocowe i zmienia się w klimaty wyspiarskie, ciemna czekolada; finish dość długi, slady torfu i spieczonego boczku - wciąż 7 pkt
Dufftown 1984 MOS http://www.whiskybase.com/whisky/55394
nos: lakier, rozpuszczalnik (coś jak w Ben Nevisach), trochę wanilli i pieprzu, miód, gruszka - ogólnie całkiem nieźle
smak: początek łagodny owocowy, a potem silne uderzenie pieprzu i chili
finish: początkowo dość słodki, jabłkowy a potem trochę gorzkawy
Ocena: 5 (aromat +0,5pkt)
Dufftown 1979 CA http://www.whiskybase.com/whisky/53688k
nos: lakier (ale intensywniejszy od poprzednika), ewidentny wpływ beczki po sherry - czerwone owoce, rodzynki w spirytusie, miód pitny
smak: czuć trochę brak mocy, kwaśny i pieprzny zarazem, powracają czerwone owoce, konfitury, dość wytrawny
finish: znowu konfitury i miód, ale na koniec trochę gorzki - może trochę za długo przeleżał w beczce
Ocena: 5,5
Kininvie 17YO batch 001 http://www.whiskybase.com/whisky/56573
Nos: Dość rześki, owoce cytrusowe, ananas, walilia, jabłka - klasyka beczki po bourbonie
Smak: na początku trochę tektury, ale z biegiem czasu się rozkręca, słodka, waniliowa, troszkę miodu i pieprzu, pomello
Finisz: średniodługi, słodko-gorzki, objawiają się brzoskwinie, jabłka, kartony
Ocena: 4.5
Opinia: Jak dla mnie fajna whisky na daily dram, połączenie beczek po bourbonie i sherry tworzy w tym przypadku naprawdę fajny klimat.
Opróżniam sample żeby były na festiwal buteleczki. 5 wieczorów, 20 sampli. Dzisiaj na pierwszy ogień idą:
StMagdalene 1982 BA
http://www.whiskybase.com/whisky/3794/s ... ne-1982-ba (zapach: mydliny, niedojrzałe brzoskwinie, sernik waniliowy| smak: dość ostry, ale jednocześnie waniliowy, pojawiają się też jabłka i gruszki. Zostaje przy ocenie 5). Nawiasem mówiąc wygrała spotkanie przy Lowlandsach.
Macduff 2000 JW
http://www.whiskybase.com/whisky/56650/macduff-2000-jw (zapach: bardzo podobny do Magdaleny| smak: trochę gorzkawa, brak owoców z zapachu, finish szmatławo papierowy i dodatkowo nieprzyjemnie "ściąga". Zostaje 3, głównie za zapach)
Glentauchers 2008 DT
http://www.whiskybase.com/whisky/54221/ ... rs-2008-dt (zapach: młoda sherry, wiśnie w spirytusie {jest moc}, trochę skóry, budapren| smak: czuć moc, ale nie psuje ona whisky, czerwone owoce lekko podwędzane, morky pasek, a na końcu słodycz. 5-tka)
Mortlach 1991 SS
http://www.whiskybase.com/whisky/40921 (zapach: dość delikatny, nie ma nic z nachalności Glentauchersa (choć przyjemnej), dojrzałe figi, żurawina, rodzynki, po zamieszaniu kieliszkiem jest i klej/lakier| smak: najpierw słodkie toffi, które zamienia się w papryczkę chilli, wiśnie w spirytusie|finish: gorzki psuje ogólne wrażenie. Gdyby nie kiepski finish byłoby wyżej - 6)