Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Likier na bazie whisky
#1
W sklepie singlemalt maja nowy(?) likier na bazie whiksy. Pił ktoś w ogóle te cuda i jest warte chociaż spróbowania z raz czegoś takiego?

Old Pulteney


Obrazek bezpośrednio od nich, więc może być przyduży.
[Obrazek: 538001_575739979125797_197325084_n.jpg]
Odpowiedz
#2
Widziałem coś takiego w jednym ze sklepów w Reichu i też mnie korciło, aby kupić, ale ostatecznie skończyło się na Fiddichu 15.
Z whisky likierów piłem tylko Jacka miodowego i Southern Comfort.
Swoją drogą w stanach mają dosyć pokaźny wybór aromatyzowanych burbonów. Coś jak nasze smakowe wódki. Z tym, że u nas da się dostać tylko dwa wyżej wymienione, oprócz tego wiśniowy i cynamonowy, a u nich jest każdy możliwy smak. Smile
Odpowiedz
#3
piłem likier na bazie whisky ale za nic nie mogę sobie jego nazwy przypomnieć...jak będę w sklepie to sprawdzę...
a smak..hmmm...żonie smakowało Tongue


edit: to był likier na bazie koniaku :oops: Grand Marnier więc odpada Tongue
Odpowiedz
#4
Ja pilem tylko Jacka miodowego i Southern Comfort.
Jack Daniel's o niebo lepszy.
Old Pulteney Liqueur 14£ w UK.
Pozdrawiam Grzegorz

[Obrazek: MFW+drinking+whisky+Apple+Juice+_420e695...05c4f8.gif]

<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=boanuwUMNNQ">http://www.youtube.com/watch?v=boanuwUMNNQ</a><!-- m -->
Odpowiedz
#5
Grand Marnier nie jest zły, choć nie więcej jak 1 shot, bo za słodki Wink

Old Pulteney Liqueur widziałem na naszym spotkaniu w Whisky and Wine Place na naszym spotkaniu. Nawet miałem Wam pokazać i spytać o cenę, ale jakoś zapomniałem bo zapatrzyłem się na ichniejszy barek. Obok tamtego likieru stał jeszcze likier Glenfiddich.
Odpowiedz
#6
wczoraj miałem okazję spróbować Wild Turkey Honey i nawet dobre to to
na pewno lepsze od JD Honej który dla mnie smakuje jak ropa
Odpowiedz
#7
a propos tego tematu:
Gdyby ktoś chciał spróbować tego typu trunki to mam likiery na bazie: Old Pulteneya, Arrana (już dojeżdża), Wild Turkeya (miód), Maker's Marka (mięta), Drambuie i Irish Mist (na bazie Tullamore Dew)
Ktoś chętny? Smile
Odpowiedz
#8
Ja to takie rzeczy sporadycznie pije, więc jak będę miał super okazję to dopiero Smile Ew. jakby ktoś miał nieprodukowanego już Glenfiddicha w dobrej cenie to może do kolekcji bym chciał Smile
Odpowiedz
#9
Spróbować nie miałem okazji, ale z tego co czytałem recenzje są całkiem niezłe. W sprawie whisky jestem konserwą - mam kilka swoich ulubionych i tego się trzymam. Chociaż czasami w porywach szaleństwa można mnie namówić na degustację.
Odpowiedz
#10
Chyba trzeba otworzyć konserwę w takim razie, bo Twoja ulubiona whisky jest zazwyczaj ulubioną na samym początku drogi, a później człowiek się przekonuje do brak w niej jakichkolwiek walorów smaku...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości