Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Stowarzyszenie ?
#61
Ja też zgłaszam chęć przynależenia do takiego stowarzyszenia. I gratuluję pomysłu, choć obawiam się, że Forum trochę ucierpi na wydzieleniu działu z ograniczeniem dostępu i przeniesieniem rozmów. Ale zobaczymy, może się mylę.
#62
jeszcze ja, jeszcze ja!! i jak dla mnie wysokość składki jest OK
#63
Proszę jaka nadaża sie okazja dla ludzi w tego typu stowarzyszeniach.

https://www.facebook.com/glengarioch/ap ... 8163980383
#64
morgan82 napisał(a):
snoop napisał(a):Gdybyśmy daną butelkę najpierw kupili a potem sprzedali z zyskiem to już chyba podchodziłoby chyba pod działalność gospodarczą bo uzyskaliśmy dochód ze sprzedaży. Wpis do KRS stowarzyszenia prowadzącego działalność gospodarczą to 500 złotych.

Co racja to racja.
Ale może warto się zastanowić na dodaniu takiej możliwości. Jeżeli to kwota 500 zł, to nie jest to duża kwota, o ile nie ma jakiś innych opłat. Na razie może to się nie przyda ale z czasem może być to pomocne. Warto przemyśleć przed planowaniem statutu , bo nie wiadomo jak później wprowadza się zmiany . Bo kto wie , pewnie trzeba zmieniać jakieś punkty, znowu łazić gdzieś , a tak od razu 2 w jednym.

hehe chyba że ktoś postanowi dać daną jakąś butelkę , zakupioną wcześniej osobiście w formie darowizny na stowarzyszenie Smile

Sorry ale moim zdaniem Stowarzyszenie, którego celem ma być zarabianie pieniędzy to lekko mówiąc odejście od merritum tworzenia stowarzyszenia.

Organizowanie imprez, bycie coś na zasadzie ambasadorem marek, zakup whisky, których nie sposób zdobyć w normalny sposób, udział w eventach jak najbardziej Smile
#65
malthead napisał(a):Ja też zgłaszam chęć przynależenia do takiego stowarzyszenia. I gratuluję pomysłu, choć obawiam się, że Forum trochę ucierpi na wydzieleniu działu z ograniczeniem dostępu i przeniesieniem rozmów. Ale zobaczymy, może się mylę.

Raczej nie, jeśli chodzi o forum stowarzyszenia to powinny być tam załatwiane sprawy związane tylko ze stowarszyeniem, a to kropla w morzu spraw whisky i tematów.
#66
Pawel napisał(a):
morgan82 napisał(a):
snoop napisał(a):Gdybyśmy daną butelkę najpierw kupili a potem sprzedali z zyskiem to już chyba podchodziłoby chyba pod działalność gospodarczą bo uzyskaliśmy dochód ze sprzedaży. Wpis do KRS stowarzyszenia prowadzącego działalność gospodarczą to 500 złotych.

Co racja to racja.
Ale może warto się zastanowić na dodaniu takiej możliwości. Jeżeli to kwota 500 zł, to nie jest to duża kwota, o ile nie ma jakiś innych opłat. Na razie może to się nie przyda ale z czasem może być to pomocne. Warto przemyśleć przed planowaniem statutu , bo nie wiadomo jak później wprowadza się zmiany . Bo kto wie , pewnie trzeba zmieniać jakieś punkty, znowu łazić gdzieś , a tak od razu 2 w jednym.

hehe chyba że ktoś postanowi dać daną jakąś butelkę , zakupioną wcześniej osobiście w formie darowizny na stowarzyszenie Smile

Sorry ale moim zdaniem Stowarzyszenie, którego celem ma być zarabianie pieniędzy to lekko mówiąc odejście od merritum tworzenia stowarzyszenia.

Organizowanie imprez, bycie coś na zasadzie ambasadorem marek, zakup whisky, których nie sposób zdobyć w normalny sposób, udział w eventach jak najbardziej Smile

Paweł przeczytaj od początku, nikt nie mówi że celem ma być zarabianie, tu chodziło o szukanie źródeł finansowania stowarzyszenia.
Czytać od początku !
"coco jambo i do przodu"
#67
Hej,

Gratuluję pomysłu Stowarzyszenia. jeśli można to z chęcią zostanę członkiem i będę płacić składki. Wink Grzegorz pewnie też. Wink

Ponieważ wizja dopiero się tworzy pozwolę sobie na kilka komentarzy mające wspierać dyskusję i wybór koncepcji Stowarzyszenia. Każda koncepcja jest dobra.

1. Małe. Eksluzywne. Bogate Wink

Małe i ekskluzywne oznacza, że jest powoływane przez małą grupę ludzi również z myślą o małej grupie ludzi. Np. przyjaciele tego forum, Przyjaciele Bestwhiskymarket, przyjaciele czegoś innego. Wtedy jest jasna sytuacja, że to jest stowarzyszenie działające na zasadach ekskluzywnych. Trzeba spełnić określone warunki aby zostać członkiem. Lub może być całkowicie zamknięte i nie przyjmować członków. Wtedy nie rekomendowałbym nazwy ogólnopolskiej bo wprowadza w błąd.

2. Ogólnopolskie, otwarte, szerokie, reprezentujące środowisko i reprezentatywne.

Jeśli taka jest idea (przynajmniej tak sugeruje nazwa Polish Whisky Society) to warto byłoby zaprosić jak najszersze grono ludzi związanych z whisky już na najwcześniejszym etapie:
- fora (w tym BOW), bloggerów, znanych miłośników, kolekcjonerów (choćby Polaków z WB i etc)
- właścicieli sklepów z whisky (wielu!) - chociaż o nich napisze oddzielny wątek.
Warto zaprosić mailowo różne środowiska, aby przynajmniej mili możliwość odmówić. Żeby potem nie było, że powstało ogólnopolskie PWS a pewnych ludzi nikt zupełnie nie zaprosił. Tutaj trzeba się wznieść ponad symaptie i antypatie.

3. Właściciele sklepów ... a hurtownicy, przedstawiciele i ambasadorzy marek?
W przypadku tej drugiej, szerokiej opcji, zdecydowanie warto ich zaprosić. W jak największej ilości. Do decyzji pozostanie jednak czy mają być członkami, czy partnerami? Ja zaprosiłbym ich indywidualnie jako zwykłych członków stowarzyszenie. W pluralizmie siła. Jak w stowarzyszeniu będzie jeden właściciel sklepu to chyba wizerunkowo nie bezie najlepiej. Wydaje mi się, że siedziba stowarzyszenia powinna też być w jakimś neutralnym miejscu.

4. statut czyli ... regulamin współpracy, ale i cele oraz polityka współpracy
No właśnie, pisząc statut trzeba patrzeć na kilka lat naprzód, brać pod uwagę różne wydarzenia losowe i okoliczności, oraz bezpieczeństwo stowarzyszenie.
- władze - na ile lat, ile kadencji możliwych, ilu członków zarządu i czy zmiana całości zarządu czy jednak wymiana członków rotacyjnie?
- reprezentacja ... kto ponosi odpowiedzialność majątkową (Prezes i zarząd) a kto ma podejmować decyzje. najlepiej prezes samodzielnie lub 2 członków zarządu
- jakie cele ma mieć stowarzyszenie (każde dobre, ale kilka warto mieć ogólnie zapisanych) Wink Edukacja z zakresu degustowania whisky, wspieranie w wychowaniu trzeźwości nieletnich, promocja zdrowego trybu życia, ... Wink a tak prozaicznie to zdobywanie dla polskiego rynku kolekcjonerskich edycji w celach degustacyjnych, białych kruków, etc. bardzo wiele może tu być.
- polityka współpracy z reklamodawcami, sponsorami, partnerami. hasła główne warto mieć zapisane na poziomie statutu, gdyż później życie codzienne kusi.
Czy przyjmować darowizny, sponsoring, realizować projekty edukacyjne, a może projekty rzecznicze? lobbingowe, na rzecz zmiany chorego prawa w Polsce? (niedługo będzie artykuł o tym) Ja osobiście jestem za współpracą sponsorską ...

5. działalność gospodarcza. lepiej od razu założyć i zawiesić do czasu jej faktycznego rozpoczęcia. Opłaca się.

ale ale, w mojej opinii działalność gospodarcza nie powinna rywalizować ze sklepami tylko żyć w symbiozie. Wink


6. Jeden procent. tego akurat nie rekomenduję. nie wiem czy uda się zdobyć status organizacji pożytku publicznego (o jeden procent mogą się ubiegać wyłącznie organizacje pożytku publicznego). Bardziej skomplikowana sprawozdawczość i podległość. Na przyszłość.

to tak się rozpisałem, gdyż też myśleliśmy o Stowarzyszeniu kiedyś w przyszłości ... Może się okazać, że tak jak teraz w Polsce nie ma żadnego, tak będzie kilka Wink

Na koniec jeszcze raz gratuluję pomysłu. Wspieram. Czasami jak adwokat diabła (wpis powyżej) kibicuję i trzymam kciuki. Wink
#68
Żeby pokazać dlaczego do ogólnopolskiego stowarzyszenia warto zaprosić innych ...
http://www.whiskyandmusic.pl/blog/desty ... 592546406c
najlepszy opis destylarni jaki w życiu widziałem. Czapki z głów. Człowieka zupełnie nie znam, a z chęcią bym poznał.
Właśnie ogólnopolskie Stowarzyszenie mogłoby jednoczyć takich ludzi.
#69
Widzę że się dzieje Wink
Proszę wciągnąć mnie na listę.
Nie ma złej whisky. Jest tylko dobra whisky i lepsza whisky.
#70
Wciągnąłem. Zamykam wątek. Jest nas wystarczająco dużo do założenia. Wszystkie następne osoby będą mogły dołączyć jak stowarzyszenie będzie już działało.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości