Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Whisky Live Warsaw 2017
#71
produkty Wolfa... co kto lubi. ja jestem zdecydowanie na nie, ale po degustacji tylko dwu produktow. moge wiec sie mylic.
zastanawia mnie natomiast wedzenie beczek przez Wolf Distillery. podkreslam: beczek, nie slodu. i to beczek do maturacji, nie np. do slodowania. czyli nie tylko fenole, ale takze benzopiren i inne rakotworcze substncje smoliste trafiaja do produktu koncowego, a nie zostaja "po tamtej stronie alembika", jak to jest w przypadku destylacji klasycznego szkockiego slodu suszonego torfem i potem zalewania destylatu w beczki wypalane kilkanascie sekund otwartym ogniem.
ciekawe, czy Wolf robil jakies analizy zawartosci rakotworczych substancji smolistych w swoich produktach? czy maja certyfikaty? teoretycznie przepisy unijne zabraniaja takich praktyk.
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky
#72
Paweł szykuj się na pismo od prawników Wolfa za pomówienie. A reszta znawcòw (wraz ze mną) która narzeka na ich trunki niech się nie zdziwi jak zapukają do drzwi smutni panowie. Na obronę, pamiętajcie, dajcie Wysokiemu Sądowi spróbować cokolwiek z ich produkcji a uniewinnienie będzie "od ręki".
#73
czemu pomowienie? to ze tam sa rakotworcze substancje smoliste to 100%. prawdopodobnie sa ponizej normy, ale mialem nadzieje, ze robili analizy. przepisy unijne zabraniaja nawet wedzenia oscypkow w ten sposob.

przed chwila:
ja:
witam! czy robiliscie analizy Waszych wyrobow z wedzonych beczek na zawartosc rakotworczych substancji smolistych? czy macie certyfikaty?
Wolf:
Dzień dobry, Czy próbował Pan naszych trunków?
ja:
tak. ale prosze odpowiedziec na pytanie.
Wolf:
Proszę wybaczyć ale nie rozumiemy pytań w kontekście trunków, które nie podlegają takim badaniom.
ja:
podczas wedzenia czegokolwiek (w tym przypadku beczkek) rakotworcze substancje smoliste skraplaja sie na ich powierzchni i potem rozpuszczaja sie w destylacie. szkoda, ze tego nie rozumiecie.
Wolf:
Zatem idąc Pana tokiem rozumowania wszystkie trunki starzone w beczkach są szkodliwe. Pije Pan alkohol, który pod każdą postacią może być szkodliwy. Podobnie tak tytoń i jego wyroby. A także wędzone wędliny i mięsa, które są dopuszczone do spożycia. Proszę wybaczyć ale w takim razie co robił Pan na festiwalu whisky?
ja:
rownie dobrze mozecie moczyc beczki w arszeniku i pisac "trunki nie podlegaja takim badaniom". nie skyszalem, zeby kotos oprocz Was wedzil beczki. wedzenie otwartym dymem wedlin i mies jest zabronione.
Wolf:
Nie rozumie Pan w takim razie technologii produkcji wypalania i wędzenia beczek na świecie oraz produkcji torfowej i wędzonej whisky na świecie.
ja:
bzdura! to Wy nie rozumiecie. niech wedzi sie beczek, tylko slod. podczas destylacji szkodliwe substancje smoliste nie przechodza do destylatu.
Wolf:
Wykorzystuje Pan bardzo wybiórcze informacje i w żaden sposób nie polemizuje z faktami technologii, stosowanej w Irlandii, czy chociaż USA. Proponuję spotkać się kiedyś na żywo, zaprosimy naszego technologa i wszystko Panu wyjaśni.
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky
#74
Zobacz: zaproszą, wszystko wyjaśnią i pewnie dadzą skosztować. Na zdrowie!
Zostawmy temat Wolfa i wróćmy do WLW. Może ktoś jeszcze podzieli się wrażeniami?
#75
Zapytałbym, czy w takim razie technolog może odpowiedzieć na pytania mailowo, bo pewnie spotkać się będzie Pawłowi ciężko - i szkoda też pewnie czasu na to.
Z chęcią bym obejrzał pojedynek Paweł vs technolog z wilka...
#76
mam nadzieję Paweł, że trochę im dasz mimo wszystko do myślenia. ja tego nie ogarniam, ale to co napisałeś brzmi całkiem logicznie Wink przykre to że ktoś po drugiej stronie jest takim ignorantem. gdyby ktoś mnie spytał w moich tematach służbowych o detale co do których mam wątpliwości to wstrzymałbym się z tak szybkimi ripostami i to sprawdził. oj bieda..
#77
Myślę, że raczej rzadko, albo nawet nigdy nie mieli do dyskusji kogoś z taką wiedzą i po prostu źle trafili...
najlepsze, że pewnie nadal są tego nieświadomi...
#78
Martwiące jest to, że te produkty Wolfa to taki dramat a mają swoich wyznawców. Pan Redaktor od spirytusów wszelkich. Przekonywał mnie porównując do bimbru i nalewek...
#79
Wyznawcy Rage Whisky też są, podobnie jak JW red...
#80
Daniel napisał(a):Martwiące jest to, że te produkty Wolfa to taki dramat a mają swoich wyznawców. Pan Redaktor od spirytusów wszelkich. Przekonywał mnie porównując do bimbru i nalewek...
To zalezy kogo maja na liscie płac Wink


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości