Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ardbeg
#21
SingleMaltMinisMan napisał(a):Ceny komitetowych edycji zawsze były i będą skrajnie windowane w kosmos , z tego względu że są one bardzo śliśle limitowane ( zawsze wyprzedane w kilka godzin ) , do tego dodaj Ardbega i ludzką chciwość i masz wynik. O nic tutaj więcej nie chodzi
tylko czy ma sens kupowanie tej tańszej wersji?
Odpowiedz
#22
A dlaczego nie ? Płyn ten sam tylko etykieta inna Big Grin
Odpowiedz
#23
SingleMaltMinisMan napisał(a):A dlaczego nie ? Płyn ten sam tylko etykieta inna Big Grin
no tak tak, tylko chodziło mi bardziej o to czy on coś zyska na wartości w czasieSmile
Odpowiedz
#24
Standardowa edycja oczywiście że zyska , stopniowo pomału ale za 10 lat ludzie zapłacą sporo pieniędzy żeby go mieć.
Także nie bój się tylko zamawiaj Smile
Odpowiedz
#25
SingleMaltMinisMan napisał(a):Standardowa edycja oczywiście że zyska , stopniowo pomału ale za 10 lat ludzie zapłacą sporo pieniędzy żeby go mieć.
Także nie bój się tylko zamawiaj Smile
Smile chyba taką właśnie odpowiedź chciałem przeczytać
zastanawiałem się jeszcze czy Auriverdes też wyjdzie w kilku wersjach?
Odpowiedz
#26
Auri akurat nie wyjdzie
Odpowiedz
#27
SingleMaltMinisMan napisał(a):Auri akurat nie wyjdzie
aha, tak pytam bo złotą butelkę gdzieś widziałem
Odpowiedz
#28
Złota edycja została zrobiona tylko dla Ambasad Ardbega na całym świecie oraz rozesłana do kilku bloggerów którzy przy okazji są Ambasadorami tej whisky.
Jako ciekawostka mogę powiedzieć , że rok temu jedna z Ambasad wystawiła na aukcje miniaturkę Ardboga , destylarnia się dopatrzyła , spytała właścicieli strony aukcyjnej i wyszło na jaw. Skończyło się na tym , że Ardbeg zniósł miano tej Ambasady i dzisiaj knajpa jest tylko barem Smile
Odpowiedz
#29
SingleMaltMinisMan napisał(a):Złota edycja została zrobiona tylko dla Ambasad Ardbega na całym świecie oraz rozesłana do kilku bloggerów którzy przy okazji są Ambasadorami tej whisky.
Jako ciekawostka mogę powiedzieć , że rok temu jedna z Ambasad wystawiła na aukcje miniaturkę Ardboga , destylarnia się dopatrzyła , spytała właścicieli strony aukcyjnej i wyszło na jaw. Skończyło się na tym , że Ardbeg zniósł miano tej Ambasady i dzisiaj knajpa jest tylko barem Smile
to troszkę tej Ambasadzie nie poszło, i myślę że dobrze destylarnia zrobiłaSmile
Odpowiedz
#30
decyzja Ardbega w tej sprawie moim zdaniem bardzo słuszna, chcieli zarobić to się dorobili heheh, zawsze wszystkim za mało Smile
"coco jambo i do przodu"
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości