Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kupno Glengoyna
#1
Ostatnio coś mnie naszło na Glengoyne. Nie mam żadnego w kolekcji, a czuje że chciałbym mieć.
Bardziej kolekcjonersko , niż inwestycyjnie chyba, że da się to połączyć.
Chciałbym , aby było to OB i myślałem o zakupie 25 yo, ale jakoś nie mam do końca przekonania.
Może ktoś co doradzi ?
Odpowiedz
#2
Teraz w Szkocji zwiedzając destylarnię Glengoyne piliśmy właśnie 25yo OB.. i muszę powiedzieć iż naprawdę fajna łycha Wink
Odpowiedz
#3
25yo to bardzo dobra whisky do picia Wink
Odpowiedz
#4
Cytat:25yo to bardzo dobra whisky do picia Wink

Ja byłem naprawdę pod dużym wrażeniem.. nie wiem tylko na ile działała magia miejsca w którym ją degustowaliśmy Wink
Odpowiedz
#5
Degustowałem ją na ziemi polskiej więc to raczej nie magia Glengoyne Smile Smile
Piliście Teapota ostatniego będąc na miejscu? Ja byłem nim rozczarowany...
Odpowiedz
#6
Musiałbym podpytać Daniela, bo w czymś podobnym dał mi dzioba w destylarnii zamoczyć ze swojego kieliszka, ale było kiepskawe jak dla mnie.. ale może to było coś innego w CS-ie :?
Odpowiedz
#7
Hej,

Teapot mnie rozczarował - tak próbowałem w destylarni.
A Ty Bartoskzu moczyłeś dzioba w jakimś single cask co tam był za 250/300 funtów. ohyda.

Za to 25 bardzo, ale to bardzo dobry Wink. W weekend opis na naszej stronie. Grzegorz się nie ogarnia.
Odpowiedz
#8
No to się wyjaśniło.. moczyłem dzioba w jakiejś ohydzie i w dodatku drogiej :mrgreen:
Odpowiedz
#9
surykatka napisał(a):No to się wyjaśniło.. moczyłem dzioba w jakiejś ohydzie i w dodatku drogiej :mrgreen:

To zawsze jest trudny moment w sklepie. Zastanawiałem się czy nie kupić, więc dali mi spróbować. Jak dali spróbować to musiałem powiedziałem, że dobra ale :mrgreen: nie mój styl :mrgreen:
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości