Ostatnio coś mnie naszło na Glengoyne. Nie mam żadnego w kolekcji, a czuje że chciałbym mieć.
Bardziej kolekcjonersko , niż inwestycyjnie chyba, że da się to połączyć.
Chciałbym , aby było to OB i myślałem o zakupie 25 yo, ale jakoś nie mam do końca przekonania.
Może ktoś co doradzi ?
Teraz w Szkocji zwiedzając destylarnię Glengoyne piliśmy właśnie 25yo OB.. i muszę powiedzieć iż naprawdę fajna łycha
25yo to bardzo dobra whisky do picia
Cytat:25yo to bardzo dobra whisky do picia
Ja byłem naprawdę pod dużym wrażeniem.. nie wiem tylko na ile działała magia miejsca w którym ją degustowaliśmy
Degustowałem ją na ziemi polskiej więc to raczej nie magia Glengoyne
Piliście Teapota ostatniego będąc na miejscu? Ja byłem nim rozczarowany...
Musiałbym podpytać Daniela, bo w czymś podobnym dał mi dzioba w destylarnii zamoczyć ze swojego kieliszka, ale było kiepskawe jak dla mnie.. ale może to było coś innego w CS-ie :?
Hej,
Teapot mnie rozczarował - tak próbowałem w destylarni.
A Ty Bartoskzu moczyłeś dzioba w jakimś single cask co tam był za 250/300 funtów. ohyda.
Za to 25 bardzo, ale to bardzo dobry
. W weekend opis na naszej stronie. Grzegorz się nie ogarnia.
No to się wyjaśniło.. moczyłem dzioba w jakiejś ohydzie i w dodatku drogiej :mrgreen:
surykatka napisał(a):No to się wyjaśniło.. moczyłem dzioba w jakiejś ohydzie i w dodatku drogiej :mrgreen:
To zawsze jest trudny moment w sklepie. Zastanawiałem się czy nie kupić, więc dali mi spróbować. Jak dali spróbować to musiałem powiedziałem, że dobra ale :mrgreen: nie mój styl :mrgreen: