04-18-2015, 01:22 PM
Tylko dlatego, że nie jest już dostępny. Dwa lata temu kosztował 150zł/0,7, więc akurat JW Green jest z tej samej półki cenowej co Glenlivet 12.
Single Malt vs Blend
|
04-18-2015, 01:22 PM
Tylko dlatego, że nie jest już dostępny. Dwa lata temu kosztował 150zł/0,7, więc akurat JW Green jest z tej samej półki cenowej co Glenlivet 12.
04-18-2015, 01:27 PM
Neptune napisał(a):Tylko dlatego, że nie jest już dostępny. Dwa lata temu kosztował 150zł/0,7, więc akurat JW Green jest z tej samej półki cenowej co Glenlivet 12. Przyznam że JW nigdy nie leżało w kręgu moich zainteresowań.
04-18-2015, 02:10 PM
JW Green to nie jest produkt w tej kategorii bo jest to blended malt tak jak Monkey Shoulder.
Hankey Bannister 40 yo to już z kolei produkt super drogi. Aby sprecyzować zagadnienie to chodziło mi o porównanie Glenliveta 12, który nie jest jakąś mega pozycją, ale prezentuje już pewien poziom z blendami premium w mniej więcej podobnej cenie. Przyklady: JW Gold, Bells 12yo, Dimple 15, Famous Grouse 12, Ballantines 12,17 , Cutty Sark 15,18, Antiquary 12, Grants 18, W.Lawson 12,White Horse 12, Chivas 18
04-19-2015, 09:57 PM
Wszystkie produkty Compass Box są warte spróbowania, dla mnie odkrycie WWF. Wcześniej nie miałem okazji ich pić bo z rezerwą podchodzę do blendów, od tamtej pory zupełnie inaczej patrzę na ich produkty.
05-15-2015, 03:08 PM
matelek napisał(a):do porównania z glenlivet 12 yo najnowsze wersje glenlivet 12 OB to mozna chyba nawet z domestosem porównywać niestety właśnie wczoraj u znajomego piłem świeżaka z banderolą 2014 i to jest dramat :roll:
05-15-2015, 03:24 PM
tomaj676869 napisał(a):Nie przesadzaj pilem gorsze zeczy , to pija ludzie nie siedzacy w swiecie malta. A dane statystyczne nie klamia , jedna z najlepiej sprzedajacych sie SM na swiecie.matelek napisał(a):do porównania z glenlivet 12 yo
Pozdrawiam Grzegorz
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=boanuwUMNNQ">http://www.youtube.com/watch?v=boanuwUMNNQ</a><!-- m -->
05-15-2015, 03:50 PM
Spokojnie, nie ma co się martwić. Toż to już te okropne 12 wycofują i zastępują NASami. To dopiero będą rarytasy Mi akurat Glenlivet 12 podchodzi, aczkolwiek dopiero jak odstał otwarty z 3-6 miesięcy, stał się bardziej przystępny i owocowy. Nie jest wciąż nic do smakowania, ale do nalania w stylu Old Fashioned i wrzucenia paru kostek lodu.
Do tematu dorzucę jeszcze od siebie, że Compass Box (o którym to wspominał Bartek) to naprawdę fajne wyroby. Z minimum półtorej godziny spędziłem z ich wystawcą na WWF i była to czysta przyjemność. Osobiście z ich wytwórni najbardziej podszedł mi Artist's oraz Asyla. Obie bardzo wiosenne, delikatne i orzeźwiające. Warto spróbować, zwłaszcza za cenę w jakiej oferują swoje butelki z tego 'zasięgu' - całkowicie przystępne. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|