Mortlach Rare Old

[malthead]

No Panowie i jak to ''cudo''. ?

Chyba jeszcze nikt nie probowal, ja to jescze dlugo niesprobuje

Rewela to chyba nie jest jak przeceniają w sklepach Wiec sie nie spiesz.
Haig teraz jest droższy :lol:

Nie gadajcie o tym, bo jeszcze ktoś wpadnie na pomysł, żeby samplować tego Haiga :?

[menran]

Oj chyba ktoś coś o tym gdzieś wspominał.

[sebastian_ka]

Rewela to chyba nie jest jak przeceniają w sklepach

Nie zachęcasz do spróbowania
Skoro taki niedobry to spróbuje jednak jak najszybciej aby mieć go już za sobą i potem już tylko wlewać w gardło to co lepiej rokuje. Może jeszcze dzisiaj dam radę. Dam znać jak poszło.

[morgan82]

Ja jutro spróbuję tego Mortlacha. Ostatnio namoczyłem usta ale taki przecietniak.

[piokiler]

No Panowie i jak to ''cudo''. ?

Chyba jeszcze nikt nie probowal, ja to jescze dlugo niesprobuje

Rewela to chyba nie jest jak przeceniają w sklepach Wiec sie nie spiesz.
Haig teraz jest droższy :lol:

Ciekawy jestem czy tylko tego Mortlacha czy nastepne wypusty tzn 18 letni tez im stoi i sie kurzy i bedzie przeceniany

[cubus]

Oj chyba ktoś coś o tym gdzieś wspominał.

JA! Haig Club? chętnie oddam! :lol: :lol: tylko potem nie mówcie, że Was podtruwam

[sebastian_ka]

No Panowie i jak to ''cudo''. ?

Zgodnie z wcześniejszą obietnicą udało mi się zasiąść do tego Mortlacha. Poniżej moje wrażenia.
Zapach delikatny, słodki, zdecydowanie owocowy (jabłko, gruszka). Smak (za) łagodny, słodki. Pierwsze skojarzenie to biszkopt posmarowany dżemem ze śliwek. Smak stopniowo przechodzi w bardziej wytrawny. Finish krótki, wytrawny, lekko pieprzny. Whisky nie narzuca się ani zapachem, ani smakiem, łatwo się pije. Niestety niczym też nie zachwyca.
Nie jest to zła whisky, ona jest po prostu przeciętna. Jeżeli ktoś mnie nią poczęstuje to chętnie się napiję.
Dopisek "rare old" wiele obiecuje ale to obietnica bez pokrycia.