Liczba postów: 2,202
Liczba wątków: 41
Dołączył: Aug 2013
Reputacja:
0
Fajny zestawik .
A co to za piękna książka ?
"coco jambo i do przodu"
Liczba postów: 1,188
Liczba wątków: 23
Dołączył: Dec 2013
Reputacja:
0
Za pierwszym razem Bunna vW smakowała mi gorzej i wydawała się być bardzo przeciętnym bottlingiem.
Mimo zapewnienia bottlera przez cały swój okres 11 lat spokojnie spoczywała w beczkach 1st Fill Sherry , co w tym przypadku ze względu na złoty kolor z zaledwie lekko czerwonawo-miedzianymi odblaskami jest nader mylące.
Od razu po nalaniu do kieliszka whisky jest lotna i przyjemnie atakuje zmysł powonienia sporym zapleczem wanilli wraz z miodem i toffi. W rzeczywistości wydaje się , że przeleżakowała w beczkach po bourbonie ( z pewnością nie pierwsze napełnienie ). Zza słodkich aromatów pierszej fali wyłaniają się nieśmiało słodko-kwaskowe sadne owoce , w tym przypadku gruszki , zielone kwaśnie jabłka , wiśnie w znikomej ilości , morele bądź brzoskwinie z naciskiem na te drugie , może banan. Jak najbardziej wyczuwalne są też noty drewna i lekkiej torfowości.
Smak rozszerza i kontynuuje wszystko to co przyniósł zapach. Alkohol jest względnie poprawnie ukryty. Dębina pokazuje swoje oblicze. Finisz jest średnio długi , wytrawny , po czym szybko się urywa.
88/100