Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Whisky My Wife
Przenoszę ten kawałek z wątku o Ardbegu.
PawelWojcik napisał(a):@ Daniel
pewnie nie nalezy tu robic OT, ale wyzwany do tablicy odpowiem w kilku slowach:
przestalem wchodzic na Wasza strone po przeczytaniu textu pod tytulem "Glenfiddich - jak odkryliśmy i zakochaliśmy się w tej whisky". http://whiskymywife.pl/glenfiddich-from-...with-love/
tak, ja probowalem tylko trzy sample z wymienionych przez Was (fatalne zreszta IMHO), ale pozostalych nie mozna przeciez kupic, wiec dziwne, ze robicie fan club lechtaczki Pameli Anderson.
teraz wchodze na WMW, aby skopiowac powyzszego linka i co czytam? http://whiskymywife.pl/glenlivet-w-limb ... y-na-nowo/
oczywiscie sa biusta i biusciki Smile

Nasza strona to w ogóle jest fan club łechateczek. Poczekaj na wpis "Degustacja marzeń w Limburgu" albo "Mortlach stara ale jara" .

Wiesz, to bardzo ciekawe ale prawda jest dokładnie taka jak napisałem. De facto pomijaliśmy te destylarnie a udało się w nich znaleźć perełki. Z ciekawości spytam co z tego zestawu degustowałeś i było takie fatalne?
Odpowiedz
Mortlach? to przeciez z innej bajki bylo...
pilem 26 Excellence, Pure Malt i Snow Phoenix i ciezko mi sobie wyobrazic gorszy stosunek cena/jakosc.
wracajac do lechtaczek, to zupelnie co innego mialem na mysli. zrobiliscie piekna laurke w dwu jezykach firmie, ktora sprzedaje coraz gorszy pop (wystarczy porownac 15 solera sprzed kilku lat ze wspolczesna). tak, pewnie ta flaszka z 1977 roku byla pyszna, ale przeciez vintage to mniej niz jeden promil ich produkcji.
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky
Odpowiedz
PawelWojcik napisał(a):Mortlach? to przeciez z innej bajki bylo...
pilem 26 Excellence, Pure Malt i Snow Phoenix i ciezko mi sobie wyobrazic gorszy stosunek cena/jakosc.
wracajac do lechtaczek, to zupelnie co innego mialem na mysli. zrobiliscie piekna laurke w dwu jezykach firmie, ktora sprzedaje coraz gorszy pop (wystarczy porownac 15 solera sprzed kilku lat ze wspolczesna). tak, pewnie ta flaszka z 1977 roku byla pyszna, ale przeciez vintage to mniej niz jeden promil ich produkcji.

@PawelWojcik
Bardzo się cieszę, że przeszliśmy na poziom konkretów, bo naprawdę łatwo jest wiele rzeczy pisać ogólnie. Co gorsza gdzieś tam w tle czai się niewypowiedziane / nienapisane podważenie naszej wiarygodności ...
Proszę bardzo oto oceny whisky, które tak mocno reklamujemy, a które Ty piłeś i oceniłeś znacznie niżej (jeśli dobrze rozumiem kontekst poprzednich wypowiedzi):
- Excellence 26 - 6,5/7 (cały punkt wyżej niż ocena na ... - artykuł Jastrzębia Góra 2014)
- Pure Malt (Moja 4, Grześ 5)
- Snow Phoenix (Moja 4, Grześ 5) (ocena w bazie ... = 4 pkt)
Nawet jeśli oceniłeś niżej te pozycje to o ile punktów? I jakie to ma naprawdę znaczenie?
Rozumiałbym zarzuty, gdyby te whisky były ocenione na 9/10 punktów.
Szkoda tylko, że czasami nie można normalnie napisać - hej oceniliście coś tam na X ... próbowałem i ja mam Y. Skąd ta różnica. Takie dyskusje odbywają się chociażby i na tym forum.

Nie, nie robiliśmy reklamy tym destylarniom jako całości, ich polskim dystrybutorom też nie. I mam nawet wrażenie, że oba artykuły mogą mieć wieloznaczny wydźwięk. Natomiast nie interesuje mnie wpływ Solery 15 na moją ocenę Glenfiddich 76 czy 77, tak samo jak nie interesuje mnie wpływ ceny.

Która konkretna whisky zasłuży to dostaje laurkę, a która nie, to nie. Piszemy o whisky. I mamy profil portalu taki jaki mamy.

Ale idźmy do przodu. Tak czy inaczej dobrze jest dowidzieć się jak jesteśmy odbierani. Wink

Co do Ardbega 1967 - pełna zgoda. Degustowałem inną wersję - https://www.whiskybase.com/whisky/7340/ardbeg-1967-sv Jedna z najlepszych whisky ever. Wciąż mam sample gdybyś chciał. Wink
Odpowiedz
cala ta rozmowa zaczela sie od tego, ze "sa pewne destylarnie, ktorych nie nalezy chwalic". sprzedaja byle co, a robia sobie dobry PR kilkoma perelkami, ktore wlasnie lykaja blogerzy, dziennikarze itp.
absolutnie jest niewazne, jak Wy czy ja oceniamy te niszowe wypusty. Wasz artykol to pochwala tej destylarni, (w kazdym razie tak odebralem ta laurke), a przeciez 99% tego co sprzedaja to paskudne i coraz gorsze 12, 15 plus ciagle jakies nowe cuda dla "kolekcjonerow" np. :
http://www.bestofwhisky.pl/news.php?id=169

edit:
a sampla bardzo chetnie, daj tylko dozyc do 1-go Wink
widze Kopanczykowi tez sie podobal Smile
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky
Odpowiedz
Przepraszam , że się wtrącę w Waszą dyskusję ale za ile miałbyś Danielu tego sampla. Nie zdążyłem na Bow i przepadło Sad
Odpowiedz
Paweł w jednej kwestii się z Tobą nie zgodzę w innych dyskutować nie będę bo z marki G piłem około 10 edycji a to za mało by się wypowiadać
ale w porównaniu do innych destylarni tych najbardziej napompowanych G wydaje najmniej NASo kolekcjonerskich edycji do pompowania kasy są w innym biegunie niż taki Macallan i oby te dwie nowe butelki to był tyko dodatek do rocznikowych a nie nowy trend w tej destylarnii
moim zdaniem 26 jest niezła ale nie za tą kasę
na co dzień lubię 15
w weekend próbowałem 30 jest niezła ale czy za taką kasę??
Odpowiedz
oczywiscie, ze sa jeszcze gorsze destylarnie i tez je powszechnie chwala Smile
NAS-ow Glenfiddich widzialem ostatnio w duty free cala polke. kupilem 125-tke na sprobowanie i najlepszy w niej byl zlocony korek. wypuszczac NAS na swoje125-cio lecie... jak rozumiec taki przekaz?
jak lubisz 15, to postaraj sie gdzies kupic sampla 15 sprzed kilku lat. to inna jazda.
nie zebym sie czepial do konkretnej destylarni. zwyczajnie, jak spada czegos jakosc to trzeba glosno krzyczec, ze to jest coraz gorsze, bo inaczej ten trend sie bedzie utrzymywal.
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky
Odpowiedz
zgadzam się z Tobą bo jeśli kupuję 15 to taką z lat 2012
na 125 lecie puścili 3 różne butelki a jak tam było z wiekiem muszę sprawdzić
Odpowiedz
konio23 napisał(a):Przepraszam , że się wtrącę w Waszą dyskusję ale za ile miałbyś Danielu tego sampla. Nie zdążyłem na Bow i przepadło Sad
Muszę pogadać z Grzesiem, bo nie chcieliśmy się pozbywać tego sampla ... ale jeśli już to
1. koszt taki sam jak w przypadku tego co Ci uciekł.
2. wymiana na coś o podobnej wartości (i jakości)

Pozdrawiam
Odpowiedz
Pasi nr 1 ale pierwszy jest PawełWójcik a dla mnie jeżeli coś zostanie Big Grin
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości