03-24-2014, 12:26 PM
I to jest słuszne podejście 
Z tym piciem blendów to chyba jest tak jak ze wszystkim innym w różnych dziedzinach. Byłem u Amaro, któa ma gwiazdkę Michelin, ale to nie znaczy, że chodzę tam codziennie na obiad i nie zjem już nigdy kebaba. Oczywiście nie będę także degustował kebaba
Tylko pójdę się nim po prostu nażreć. 
Z czasem degustuje się coraz lepsze rzeczy, to chyba oczywiste. Oczywistym też jest, że nie zaczyna się z grubej rury. W związku z tym jeśli ktoś jest na innym etapie w danej dziedzinie, to ci starsi stażem muszą być bardziej wyrozumiali i tolerancyjni, tym bardziej, że zaczynali tak samo.

Z tym piciem blendów to chyba jest tak jak ze wszystkim innym w różnych dziedzinach. Byłem u Amaro, któa ma gwiazdkę Michelin, ale to nie znaczy, że chodzę tam codziennie na obiad i nie zjem już nigdy kebaba. Oczywiście nie będę także degustował kebaba


Z czasem degustuje się coraz lepsze rzeczy, to chyba oczywiste. Oczywistym też jest, że nie zaczyna się z grubej rury. W związku z tym jeśli ktoś jest na innym etapie w danej dziedzinie, to ci starsi stażem muszą być bardziej wyrozumiali i tolerancyjni, tym bardziej, że zaczynali tak samo.