11-12-2017, 05:58 PM
Benriach tak chyba "lubi", bo to nie pierwszy raz spotykam, wrecz robi sie jakas prawidlowosc. mam wrazenie, ze spiesza sie (musza sprzedac) i to jest planowe (destyluja z waskim sercem jak pod NAS-y). szkoda...
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky