11-07-2017, 02:08 PM
tak, czuje sprawe. ja te aromaty nazywam starym suchym drewnem. tak, takim wygrzanym na sloncu. slodkie, delikatnie miodowe, w odroznieniu od gorzko-kwasnego mokrego drewna, ktore zawsze zaskakuje czyms nowym i niesmacznym (mloda whisky ze swezej beczki).
a znacie jakies whisky w klimacie swiezo obudzonego psa? serio pytam.
a znacie jakies whisky w klimacie swiezo obudzonego psa? serio pytam.
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky