02-04-2014, 01:09 AM
Witam sympatyków whisky!
Nie za bardzo wiem co powiedzieć, więc może powiem prawdę ;]
Od dłuższego czasu poszukuje pewnych alternatyw dla ZUS. Przejadały mi się jakieś fundusze inwestycyjne, polisolokaty, nieruchomości do których powoli nabieram dystansu.
Na co dzień jestem freelancerem działającym w SEO/SEM (strony www,reklama, itp). Ile zarobię tyle mam jak to mówią. Czasem więcej czasem mniej. Niewielkie nadwyżki budżetowe chciałbym ulokować właśnie w whisky. Wolałbym robić to dla wnuków, ale różnie to w życiu bywa.
Czytałem o inwestycjach w ten zacny trunek i napotykałem głównie oferty W-S.
Zacząłem kopać głębiej i tak o to Was znalazłem.
Do dzisiaj wiem tyle co napisaliście razem na forum - czyli mało.
Przeczytałem je zatem 2 razy i w końcu postanowiłem się przywitać
Plany są takie by min. raz w miesiącu, kupić pozycję wypuszczaną przez jakąś zamkniętą destylarnię (chyba, że specjalna okazja nadarzy się 2 razy).
Dziś już nie zamierzam nikogo męczyć, ale zapewne niedługo zasypię Was pytaniami coby nabrać trochę więcej EXPa.
PS. Na ten moment nie jestem smakoszem Whisky, a prawdopodobne przez to, że nie piłem niczego więcej spoza Lidla - niestety.
Jak to większość ludzi w PL, dopuszczałem się profanacji whisky, ale na szczęście tych z niższych półek.
Zatem do zobaczenia w innych tematach!
Nie za bardzo wiem co powiedzieć, więc może powiem prawdę ;]
Od dłuższego czasu poszukuje pewnych alternatyw dla ZUS. Przejadały mi się jakieś fundusze inwestycyjne, polisolokaty, nieruchomości do których powoli nabieram dystansu.
Na co dzień jestem freelancerem działającym w SEO/SEM (strony www,reklama, itp). Ile zarobię tyle mam jak to mówią. Czasem więcej czasem mniej. Niewielkie nadwyżki budżetowe chciałbym ulokować właśnie w whisky. Wolałbym robić to dla wnuków, ale różnie to w życiu bywa.
Czytałem o inwestycjach w ten zacny trunek i napotykałem głównie oferty W-S.
Zacząłem kopać głębiej i tak o to Was znalazłem.
Do dzisiaj wiem tyle co napisaliście razem na forum - czyli mało.
Przeczytałem je zatem 2 razy i w końcu postanowiłem się przywitać
Plany są takie by min. raz w miesiącu, kupić pozycję wypuszczaną przez jakąś zamkniętą destylarnię (chyba, że specjalna okazja nadarzy się 2 razy).
Dziś już nie zamierzam nikogo męczyć, ale zapewne niedługo zasypię Was pytaniami coby nabrać trochę więcej EXPa.
PS. Na ten moment nie jestem smakoszem Whisky, a prawdopodobne przez to, że nie piłem niczego więcej spoza Lidla - niestety.
Jak to większość ludzi w PL, dopuszczałem się profanacji whisky, ale na szczęście tych z niższych półek.
Zatem do zobaczenia w innych tematach!