06-09-2016, 05:47 PM
Zdecydowanie polecam Strathisla. Warto wykupić najdroższe zwiedzanie- chyba 60GBP. W pięknej wiktoriańskiej sali zapodali 6 trunków , w tym był też CS no i podstawki Strathisli i chyba Royal Salute. Ale na końcu było najlepsze, czyli wizyta w magazynie i tam z beczki Royal Salute z chyba 1966 roku albo 1964. Bajka! Mimo, że blend...
Jadąc do tej destylarni warto pojechać takim specjalnym "whiskowym" pociągiem z Dufftown do Keith. Fajne przeżycie- stacja jak w Harrym Potterze. Na tej stacji w okienku można sobie umówić zwiedzanie Strathisla na konkretną godzinę. W samej destylarnii jest sklepik z wypustami destylarnii, których właścicielem jest Chivas Brothers.
Jadąc do tej destylarni warto pojechać takim specjalnym "whiskowym" pociągiem z Dufftown do Keith. Fajne przeżycie- stacja jak w Harrym Potterze. Na tej stacji w okienku można sobie umówić zwiedzanie Strathisla na konkretną godzinę. W samej destylarnii jest sklepik z wypustami destylarnii, których właścicielem jest Chivas Brothers.