The Taste of Whisky

Pełna wersja: Zwiedzanie destylarni
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam. Przeszukałem forum i nic nie znalazłem na ten temat więc zakładam nowy temat.
Mianowicie chciałbym zwiedzić jakąś destylarnię (po głowie chodzi mi GlenDronach). Mam więc pytanie jak to wygląda? Czy trzeba się wcześniej umówić? Czy są wyznaczone godziny na zwiedzanie? Ile kosztuje wejście? Czy ktoś z was zwiedzał już GlenDronacha i jak się podobało? Smile
Wszystkie informacje znajdziesz tu:
http://glendronachdistillery.co.uk/visitor-centre/
menran napisał(a):Wszystkie informacje znajdziesz tu:
http://glendronachdistillery.co.uk/visitor-centre/

Myślę że koledze raczej chodziło o informacje od osób co były tam fizycznie a nie sztywny link z destyrarni. Wiadomo przecież że na miejscu często jest inaczej . Inne podejście ludzi . Może niech opisze ktoś kto był jak mu się podobało itp. A godziny znajdziesz tam gdzie wklejony link od Menrana.
A może Daniel L. Coś opisze bo oni sporo zwiedzaliśmy albo już trzeba sprawdzić na ich stronie może coś jest.
morgan82 napisał(a):
menran napisał(a):Wszystkie informacje znajdziesz tu:
http://glendronachdistillery.co.uk/visitor-centre/

Myślę że koledze raczej chodziło o informacje od osób co były tam fizycznie a nie sztywny link z destyrarni. Wiadomo przecież że na miejscu często jest inaczej . Inne podejście ludzi
Co jest często inaczej ? Jakie inne podejście ?
Bylem tam dwa razy ( fizycznie ) i nie zauważyłem żeby coś bylo inaczej ani innego podejścia.
Destylarnia jak każda inna nic więcej ani nic mniej. Kupujesz bilet zwiedzasz i degustujesz. Możesz jeszcze napełnić sobie buteleczkę prosto z beczki. Czego się więcej spodziewasz ?
Potwierdzam to co napisał przedmówca, nic dodać, nic ująć.. no może tylko tyle iż..

Cytat:Możesz jeszcze napełnić sobie buteleczkę prosto z beczki

.. dla mnie rzecz na granicy pijalności, przynajmniej tak odebrałem tego Gd z beczki jak byliśmy ostatnio
surykatka napisał(a):Potwierdzam to co napisał przedmówca, nic dodać, nic ująć.. no może tylko tyle iż..

Cytat:Możesz jeszcze napełnić sobie buteleczkę prosto z beczki

.. dla mnie rzecz na granicy pijalności, przynajmniej tak odebrałem tego Gd z beczki jak byliśmy ostatnio

:lol: :lol: no na pewno nic extra dla gawiedzi nie wytaczają , potwierdzam ze kiepskie.
Zdecydowanie polecam Strathisla. Warto wykupić najdroższe zwiedzanie- chyba 60GBP. W pięknej wiktoriańskiej sali zapodali 6 trunków , w tym był też CS no i podstawki Strathisli i chyba Royal Salute. Ale na końcu było najlepsze, czyli wizyta w magazynie i tam z beczki Royal Salute z chyba 1966 roku albo 1964. Bajka! Mimo, że blend...
Jadąc do tej destylarni warto pojechać takim specjalnym "whiskowym" pociągiem z Dufftown do Keith. Fajne przeżycie- stacja jak w Harrym Potterze. Na tej stacji w okienku można sobie umówić zwiedzanie Strathisla na konkretną godzinę. W samej destylarnii jest sklepik z wypustami destylarnii, których właścicielem jest Chivas Brothers.
Rozumiem zainteresowanie Glendronachem, ale zdecydowanie odradzam zwiedzanie tej destylarni jako główny punkt wycieczki. Przy okazji to tak, ale nawet zarekomendowani słyszeliśmy w kółko "no photo". Raczej lipa.

Na naszej stronie są relacje z conajmniej trzech WhiskyTour po różnych destylarniach. Wiadomo, że każdemu może się coś innego podobać. Ja w tym roku pojadę do Strathisli jeszcze, bo nie znam, ale słyszę sporo dobrego. Być może Aberlour i Glenlivet ... wszystkie należą do Pernod Ricard. Zobaczymy.

Z tych w których byłem to polecam szczególnie Glenfarclas i Benriach. Fajne, ludzkie podejście. Podobało mi się w Glen Grant, gdzie jest jeszcze rozlewnia. Polecam również odwiedziny w Speyside Cooperage. Obok jest Balvenie i Glenfiddich więc grzech nie zajrzeć. W ogóle już jak będziesz w Speyside, to tam destylarnie sa o krok. Zastanawiałbym się nad innymi "mniejszymi". Odradzam te należące do koncernów bo z reguły jest polityka "np photo". Chociaż kusi mnie kilka z nich Wink.
będe 2 dni w Glasgow więc pytanie: czy jest jakaś destylarnia warta odwiedzenia w ok. 1 godziny drogi od miasta (czas na miejscu raczej mocno ograniczony) :-(
pewnie odwiedze Glengoyne ale może uda się wygospodarować troszkę czasu na coś jeszcze :?:
Auchentoshan Smile
Stron: 1 2