05-30-2015, 04:09 PM
droho napisał(a):malthead napisał(a):Sprzedaż w sklepie internetowym de facto odbywa się w miejscu podanym w zezwoleniu bo sklep ma zazwyczaj ten sam adres i wystawia paragon. Klient jedynie "odbiera" ten towar w innym miejscu. Dlatego ja widzę główny problem własnie w weryfikacji wieku - do czego kurier nie jest uprawniony bo pośredniczy jedynie w całej sprawie.
Sęk w tym, że do momentu kiedy zostanie to wyraźnie sprecyzowane w ustawie, każdy nadgorliwy urzędnik może upierać się, że transakcja kupna-sprzedaży połączona z odbiorem towaru musi dokonać się w miejscu prowadzenia działalności gospodarczej. Chodzi mi konkretnie o ten zapis:
Art. 94. Warunkiem prowadzenia działalności na podstawie zezwoleń, o których mowa w art. 91 ust. 1, jest:
7) wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie objętym zezwoleniem tylko przez przedsiębiorcę w nim oznaczonego i wyłącznie w miejscach wymienionych w zezwoleniu,
Na chwilę obecną oczywiście większość urzędów przymyka na to oko, ale - jak to u nas - stosując odpowiednią interpretację urzędnik może poważnie nabruździć każdemu sklepowi online z alkoholem :/
Zgadzam się z Tobą, że urzędnik może namieszać choć zapis, który wymieniłeś dla mnie jest całkowicie jasny i nie pozostawia żadnych wątpliwości. Działalnością gospodarczą właściciela sklepu internetowego jest przecież sprzedaż (nie transport) i tej sprzedaży dokonuje on w miejscu wymienionym w zezwoleniu (np. siedziba firmy lub sklep stacjonarny). Potwierdzeniem tego jest wystawiony paragon kasy fiskalnej umieszczonej właśnie w miejscu określonym w zezwoleniu jako punkt sprzedaży. W jaki sposób natomiast klient podejmie zakupiony towar pozostaje w jego gestii. Jeżeli życzy sobie aby przesłać został on przesłany na wskazany adres - proszę bardzo.
Z tego co śledziłem punkt zaczepienia dla urzędników (tych, którzy chcą się czepiać) tkwi własnie w kwestii braku wymaganej kontroli wiekowej. Sprzedawca ma obowiązek ją weryfikować i ma zakaz sprzedaży jego towaru osobom niepełnoletnim. Podczas sprzedaży za pomocą strony internetowej (lub np. telefon, faks, list), sprzedawca w obu przypadkach nie ma de facto możliwości spełnienia tego wymogu, ponieważ oświadczenie klienta, że jest osobą pełnoletnią nie jest czynnością wykonaną przez sprzedawcę tylko przez klienta, w związku z czym, sprzedawca nie ma możliwości weryfikacji czy oświadczenie to zgodne jest z prawdą.