12-12-2014, 12:00 PM
Macck napisał(a):Jeśli to coś pomoże określić tolerancje na różności to powiem że mam już pewien staż w piciu przeróżnych piw o różnej złożoności smakowej, lubię i ciemne palone/kawowe , i jasne z mocną gorczyką i na amerykańskich chmielach, i pszeniczne i wszystko wszystko (koźlaków nie lubię jak na razie). Tak więc różne fajne rzeczy w whisky mile widziane, tylko Boże chroń od tej cierpkości z Red Labela.
:-)
Trudno mi ocenić co rozumiesz przez cierpkość z RL, ponieważ sam nigdy nie piłem go bez dodatków i jakoś mnie do tego nie ciągnie

Sample to pewnie najlepsza opcja bo kupując małe ilości nie wydajesz fortuny na butle a jednocześnie masz możliwość skosztowania wielu różnych wersji i tym samym poznawania własnych preferencji.