12-12-2014, 01:39 AM
Witajcie!
Przychodzę do was po radę i dobre słowo, chciałbym zanabyć pod kątem zabawy sylwestrowej (spotkanie w gronie znajomych) butelczynę jakiegoś złotego dobra.
Jako że jestem początkującym użytkownikiem złotego dobra to niewiele miałem okazję spróbować i nie wypowiem się w zbyt złożony sposób na temat tego, czego szukam. Ale spóbujmy:
- JW Red Label - nie moja bajka, ciężko było mi ją wypić, zbyt hmm... cierpka ?
- JW Black label - to już co innego, była delikatna gdy się brało na język, a potem wychodziły z niej wszystkie fajne aromaty - ciekawe doświadczenie
- Jim Beam White - burbon, ale bardzo lubię takie jakby nuty orzechów laskowych, i to ciepło które się rozchodzi w przyjemny sposób, ogólnie na plus
- Western Gold z lidla - słaba sztuka jak dla mnie jakiś lakier z etanolem wymieszany generalnie unikał bym tego typu rzeczy
No i to są moje początki z złotym dobrem. Teraz chciałbym pójść dalej i na podstawie tej bardzo mizernej jak na razie ideii co może mi smakować a co nie, prosił bym was o pomoc w dobraniu ze 3 butelczyn złotego dobra w przedziale do 160 złotych, jednej za około 90, 120 i 160 zł bo jeszcze nie wiem czy będę musiał sam o siebie zadbać czy jednak ktoś będzie chciał dzielić szczęście razem ze mną :-)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, i życzę wam wspaniałego weekendu!
Przychodzę do was po radę i dobre słowo, chciałbym zanabyć pod kątem zabawy sylwestrowej (spotkanie w gronie znajomych) butelczynę jakiegoś złotego dobra.
Jako że jestem początkującym użytkownikiem złotego dobra to niewiele miałem okazję spróbować i nie wypowiem się w zbyt złożony sposób na temat tego, czego szukam. Ale spóbujmy:
- JW Red Label - nie moja bajka, ciężko było mi ją wypić, zbyt hmm... cierpka ?
- JW Black label - to już co innego, była delikatna gdy się brało na język, a potem wychodziły z niej wszystkie fajne aromaty - ciekawe doświadczenie
- Jim Beam White - burbon, ale bardzo lubię takie jakby nuty orzechów laskowych, i to ciepło które się rozchodzi w przyjemny sposób, ogólnie na plus
- Western Gold z lidla - słaba sztuka jak dla mnie jakiś lakier z etanolem wymieszany generalnie unikał bym tego typu rzeczy
No i to są moje początki z złotym dobrem. Teraz chciałbym pójść dalej i na podstawie tej bardzo mizernej jak na razie ideii co może mi smakować a co nie, prosił bym was o pomoc w dobraniu ze 3 butelczyn złotego dobra w przedziale do 160 złotych, jednej za około 90, 120 i 160 zł bo jeszcze nie wiem czy będę musiał sam o siebie zadbać czy jednak ktoś będzie chciał dzielić szczęście razem ze mną :-)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, i życzę wam wspaniałego weekendu!