Z bourbonami i blendami to moze sobie podarujemy
Decyzja taka jest, ze open bar - kazdy przynosi co uwaza, ze moze wziac i sie podzielic. Nie mozemy wymagac od tych kilku osob, ktore nie za bardzo maja pieniadze na zlozenie sie (tym bardziej, ze spotkanie forumowe ma byc spotkaniem o raczej niskim budzecie, aby sie spotkac pogadac i zdegustowac cos dobrego) i po to skladamy sie po 300 zl / os na butelki do degustacji.
Jesli ktos nie ma co wziac, feel free - zloz sie z tymi co nie maja co wziac i kup
Z zalozenia open bar, jest forma milego spedzenia czasu po degustacji, luznym wyborem osob, ktore chca nie chca pic, maja co, nei maja czego.