Sklepy

[Neptune]

Chyba się tam w poniedziałek wybiorę

[menran]

Jak sie tam wszyscy wybiora ,to gosc z torbami pojdzie :lol:

[larky]

Są tam jakieś punkty lojalnościowe, nie wiem na czym to dokładnie polega ale jakbyśmy co jakiś czas coś nabyli kolektywnie to potem jakieś zniżki czy coś

[menran]

Czy to ten sklep ?
http://www.wawp.pl/

[Neptune]

Na to wygląda. A jakieś zniżki pewnie będzie się dało ugadać dla stałych klientów.

[larky]

Czy to ten sklep ?
http://www.wawp.pl/

Tak, ten.

[Sendilkelm]

Dziś zawitałem do Whisky and Wine Place. Mnie się osobiśćie to miejsce spodobało, trochę za długo tam się zasiedziałem, ale było warto. Oczywiście byłem samochodem, ale i tak spróbowałem 2 whisky. Pogadałem też o forum i pan (tak byłem podekscytowany, że nawet nie wiem kto ze mną rozmawiał - nie zapytałem) pamiętał osobę od nas z forum. Zostaliśmy ponownie zaproszeni, żeby przychodzić, degustować i rozmawiać, więc myślę, że niedługo będzie warto podjechać tam się spotkać.

Przy okazji zakupiłem sobie Springbank 10yo.

[Neptune]

Tak z ciekawości - po ile ten Springbank?

[Sendilkelm]

Tak z ciekawości - po ile ten Springbank?

Chyba 210zł? Na miejscu nawet sprawdzaliśmy cenę tego w singlemalt.pl i był po 186 zł chyba. W każdym razie wolę zapłacić 210 zł i do tego za darmo zdegustować Ardbeg Uigedail oraz kilku innych. Do tego jest też program lojalnościowy 10% z każdej butelki idzie na konto osoby kupującej i jak uzbierasz jakąś kwotę, to można to wydać w sklepie. Czyli de facto, o ile się kupuje w miarę regularnie, to można powiedzieć, że kupuje się 10% taniej + zbiera na butelkę czegoś nowego.

[Neptune]

To ja korzystając z przerwy między wykładami byłem w W&WP dzisiaj. Uważam, sklep za bardzo fajny (minus taki, że mam do niego cholernie daleko :x ) - duży asortyment, miła obsługa z fachową wiedzą i darmowe smakowanie :mrgreen:
Panowie ze sklepu pamiętali Cię Sendilkelm, jak również ciepło wyrażali się o naszym forum (swoją drogą bardzo negatywnie o forum bow )
Mimo, że od początku mówiłem, że przyszedłem tylko na rekonesans i nie miałem zamiaru dzisiaj nic kupować, to zostałem poczęstowany Old Pulteneyem 17 (swoją drogą naprawdę olśniewająca whisky) i Glendronachem 18 (również przednia, ale moim zdaniem 15 nieco lepsza, jakby świeższa).
Z minusów to nienajniższe ceny, ale przy tym programie lojalnościowym nie wychodzi tak źle. Poza tym powiedziano mi, że ceny wynikają z tego, że butelki biorą od dostawców, którzy też nie żywią się słońcem, ale za pół roku mają je ściągać skądinąd, co ma skutkować spadkiem cen o nawet 20-30%.
Ogółem miejsce bardzo przyjemne i godne polecenia. Na pewno wkrótce znów tam zawitam, lecz już coś pewnie kupię. :mrgreen: