nie boje sie malych beczek. malych, czyli np. 50l
po sherry bywaja wszelkie rozmiary (rowniez 3l) przerobione ze starych 500l, ale ponizej 50l malo z nich nadaje sie do maturacji, raczej fajne beda na stol do szybkiego serwowania/wypicia, czy "od biedy" do finishowania (Bartek chyba to mial na mysli).
w malej beczce po 2-3 miesiacach zdecydowanie wiecej bedzie ekstrakcji (wyplukiwania z drewna) niz estryfikacji (czyli w uproszczeniu utleniania produktow reakcji alkoholi i fuzli ze skladnikami drewna). niska zawartosc alkoholu (a dokladnie wysoka zawartosc wody) daje ten sam efekt, ci mala beczka, wiec uwyplukiwanie aromatow szuflady z nowego kredensu sie tylko nasila.
czyli: jesli to swierza beczka, to efekt finiszowania bedzie prawie taki jak by dosypac chipsow debowych do whisky, jesli beczka po sherry (nawet taka, w ktorej sherry bylo kilka/kilkanascie lat), to tak jak by dolac zwietrzalego i podkwasnialego sherry. oczywiscie mozna sie w to bawic, ale lepiej finish-owac dluzej w wiekszej beczce.
jesli na 15 lat to beczka chociaz 50l i fuzlowaty 65% new make lub bimberek ze slodu jeczmiennego...
cieplo przyspiesza tylko wszelkie reakcje, ale jest takie pojecie w chemii jak "reakcja burzliwa", smak bedzie nietypowy, bez srodka. Kavalany tak wlasnie robia.
jeszcze:
beczka beczce nie rowna, te na Allegro to nie beczki. wazny jest gatunek debu, jak byl sezonowany, jak ciety/lupany, jak wypalony/tostowany i.t.d. i.t.p.
jeszcze2 zgodnie z tematem "powtorna maturacja":
bardzo ciezko jest "poprawic cos po fabryce". niedawno byl na BOW temat o domowym blendowaniu. polecam. naprawde latwiej jest "dolac" czegos (co tez jest niezmiernie trudne), niz osiagnac pozytywny efekt ponownej maturacji, czy finishowania przu uzyciu beczki.
najgorzej to z ta powtorna maturacja. to, co destylarnie butelkuja niezmiernie rzadko bylo by lepsze, gdyby polezalo jeszcze kilka/kilkanascie lat w beczce. oni zwykle wybieraja do rozlania takie beczki, w ktorych destylat nawet kilkuletni ma juz beczki dosyc. kazdy destylat i w kazdej beczce ma swoje maksimum jakosci w funkcji czasu.