Kurde zastanawiam się czy normalnym jest robić z forum internetowego taką błazenadę
http://bestofwhisky.pl/forum/viewtopic. ... 4839#24839
. Facet chciał po prostu zamieścić ogłoszenie na pierwszym lepszym forum dotyczącym tematu whisky i to zrobił a dowiedział się że to nie miejsce na promocję takiego syfu. Nie twierdzę żę to co oferował to coś fajnego, ale bez przesady- dało się go poinformować w sposób min. kultralny. Czasem jak czytam tych ludzi to widzę oczyma wyobraźni nadentych starych dziadków co to sądzą że dobra whisky praktycznie się skończyła
i niewątpliwie większość jej właśnie oni wypili, a to co się ostało to musi kosztować min 300 euro żeby było w ogóle pijalne
Wiem że wielu z Was ma tam znajomych i korzysta z forum czy bazy i nie jest moim celem urazić Was, ale dla mnie mało wprawionego amatora takie towarzystwo jest troszkę odstraszające
ja przyznam ci rację. nawet, jeżeli facet chciał "wykorzystać" przedmiotowe forum w celach odsprzedaży należało poinformować gościa jednoznacznie ale jednak w odpowiedni sposób. takie wyśmiewanie się z gościa jest po prostu nie na miejscu, tym bardziej, że reakcja była by zapewne zgoła odmienna, gdyby propozycją sprzedaży był np. benrinnes 26 TB - choć byćmoże i tu byśmy się dowiedzieli, że to fajne podstawki! zbyt często, moim zdaniem, w naszym kraju brak jest pokory, dystansu do siebie samego a tym bardziej poszanowania dla innych. co jeden to większy znawca i fachowiec, który się zna najlepiej.
mam ogromną nadzieję, że "nasze" forum nigdy nie pójdzie w tym kierunku.
pozdrawiam i zdrowych wesołych jeszcze raz dla wszystkich.
Od lat Wojtku..... od lat
Tez dziwie się komuś kto sprzedaje takie "coś" na forum tematycznym.
U nas takie posty po prostu są wykasowane , staramy się szerzyć kulturę nie tylko w piciu whisky
Przede wszystkim, to nawet jak na blend to ta butelka to syf.
Po drugie, wyskakiwanie z taką butelką na BOW...no bez przesady. To tak jakby (sorry za przesadę, ale coś w tym jest) ktoś się pchał do domu aukcyjnego w Londynie i chciał wystawić jakiś Landszafcik z reniferem na płycie pilśniowej...
A i reakcja nie była przecież chamska, raczej umiarkowana i adekwatna do oferty.
Zawsze lepiej jest wiedzieć do kogo się zgłaszamy z ofertą, żeby nie pomylić adresu.
Ja przyznam Ci rację połowicznie
Mają w FAQ, i to już w pierwszym punkcie podkreślone, że zajmują się praktycznie tylko single maltami. Gdyby gość poświęcił chociaż te 3 minuty, żeby przeczytać zasady, to by może wiedział, że blendów (i to raczej kiepskich) nie sprzeda. Z drugiej strony... z drugiej strony, kto czyta FAQ
No i oczywiście, że dało się to załatwić kulturalnie. Tylko, że tam tak po prostu jest. Dość powiedzieć, że to właśnie wszechobecna szydera z nowych była katalizatorem powstania naszego forum.
Odniosłem się do tego konkretnego wątku, który jako przykład nie jest najlepszy. Nie będę u nich grzebał, ale dałoby się znaleźć inne przykłady delikatnie ujmując "braku pokory"
Zamiast pisać że nikt nie szuka prezentu za 45 złotych, można było zamknąć temat jednym mądrze napisanym postem. Tym bardziej ze to admin pierwszy zabrał głos pod tematem.
Ja sobie najpierw poczytałem obydwa fora i po tej lekturze nie miałem wątpliwości gdzie się zalogować, a gdzie nie.Jeśli ktoś bierze sobie za cel edukacje w temacie i propagowanie picia whisky to w taki sposób niczego nie osiągnie. Można to było elegancko wyjaśnić z ogłaszającym bez uciekania się do drwiny bo w ten sposób można stworzyć tylko środowisko wzajemnej adoracji. Na pewno ci ludzie mają dużą wiedzę w temacie i jak sądzę niektórzy piją whisky od kilkudziesięciu lat, ale chyba zapomnieli czasów, kiedy whisky kojarzyło się z luksusem w postaci kartonów z butelkami JW, Ballantinesa, czy wielkich reklamowych butelek Justerinini & Brooks. A w takich czasach dorastali, pili je i pewnie nikt z nich się z tego powodu nie nabijał. To po prostu chyba kwestia braku kultury. Co do samego blendu to ma on swoich amatorów. Jako że używam zwykle takich trunków do mieszania z colą to bardziej mi on odpowiada niż Chivas.
WojtekBula napisał(a):Facet chciał po prostu zamieścić ogłoszenie na pierwszym lepszym forum dotyczącym tematu whisky i to zrobił a dowiedział się że to nie miejsce na promocję takiego
I to był jego błąd. Nie zamieszcza się oferty sprzedaży terravity na forum czekolad szwajcarskich, albo sprzedaży Bosmana na forum znawców piwa.
Jak dla mnie dobra odpowiedź na takie ogłoszenie. Nic chamskiego w niej nie ma. Dopóki nie został tu wprowadzony regulamin sprzedaży też podobne oferty były i też je zbijaliśmy.
Na BOW od zawsze panowały takie zasady, więc jak komuś one nie pasują, może go nie czytać. Albo to akceptujesz, albo nie.
A ja przekornie się zastanawiam, czy jakby ten dewars 12yo faktycznie okazałby się za 45 pln, to czy niektórzy z tych panów nie wyciągneli by portfela. Tomek ma racje, że facet nie zorientował się gdzie kieruje swoją ofertę, ale czy to taka zbrodnia ?
Gdzie on ma sprzedać tą swoją terravite ?