wncvirus napisał(a):Generalnie na pewno ta pozycja która otrzymałeś nie powali na kolana. Związku z tym sugeruję aby nalać sobie do kieliszka trochę i najpierw powąchać i wyłapać jakieś nuty smakowe ( o ile będą) gdyż w tych niższych pozycjach to ciężko czasami z tym a następnie po prostu się napić. Jak będzie zbyt ostra/paląca można dodać ze 2-3 krople wody. Oczywiście nie ma mowy aby dolewać coca cole i inne płyny do whisky! A jak zdecydujesz się że chce odkrywać dobre smaki to zapraszam do działu sample gdzie możesz znaleźć dobre próbki do pokosztowania
Nie mierz wszystkich swoją miarą
Ja z kolei sądzę, że powali na kolana, jako że sam napisał, że najlepsze co pił to JW Black. A więc będzie to pierwszy single malt i to też nie taka najgorsza padlina.
Generalnie to tak jak zostało to już wyżej napisane - spróbuj podejść do sprawy bardziej... snobistycznie
Nie traktuj tej whisky jako sposobu do dostarczenia alkoholu do mózgu, nie dodawaj lodu, ani broń Boże coli, znajdź odpowiednie szkło (dobra będzie tzw koniakówka, ale od biedy mały kieliszek do wina też się nada) i nie pij, tylko degustuj
to znaczy: przed spróbowaniem powąchaj i spróbuj opisać to co czujesz, pijąc bierz małe łyki i nie połykaj od razu. I znowu, spróbuj określić co czujesz pijąc. Możesz dodać do whisky nieco wody, jeśli będzie zbyt paląca. I nie spiesz się, poświęć jej nieco czasu.