Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Czy jestem anomalią?
#1
Witam, specjalnie założyłem konto na tym forum by poruszyć dość dziwny według mnie temat. Z pewnością natknęliście się w swoim życiu na whisky z biedronki... Mówię tu o "Golden Loch". Kosztuje tyle co tania wódka, nie ukrywam. Podoba mi się to, ale nie o cenę tutaj chodzi. Lubię ją, chyba nie jest to normalne bo twarze osób, których ją częstuję są podobne do ofiar pchnięcia nożem. I to nie zwykłym, takim ząbkowanym. Wyjątkiem jest mój brat i ojciec. Pierwszy toleruje, drugi uwielbia. Faktycznie jestem młody i nawet nie próbuję nazywać siebie ekspertem, mam 18 lat, ale inne trunki się do niej nie umywają a troszkę się ich wypiło. Co w niej lubię? Jej brutalny smak, nieudolna próba zamaskowania smaku alkoholu, dużo karmelu (chyba). Jest moim ulubionym trunkiem i to chyba nie jest normalne, nie przejmuję się tym w żadnym wypadku oczywiście, ale jestem ciekawy. Odbiło mi? Confusedhock:
Odpowiedz
#2
TAK :lol:
Odpowiedz
#3
Podoba mi się twój wpis :mrgreen: .. od razu poprawił mi się nastrój :lol:
Odpowiedz
#4
Nie wiem czy jest jeszcze na rynku dostepna woda kolonska "Brutal". Sprobuj jej. Pewnie podpasuje Wink
Odpowiedz
#5
Mam nadzieję, że nie sugerujesz mi jej picia. Big Grin
Odpowiedz
#6
A tak na poważnie to jeśli odpowiadają ci takie klimaty to może spróbuj bourbonów.. powinny ci podejść, bo dzięki metodzie ich produkcji, składzie zbóż do zacieru, używaniu świeżych beczek, itd. posiadają częściowo w swoim bukiecie cechy o których piszesz.

Choć oczywiście w żaden sposób bym ich nie porównywał z Biedronkowym "zajzajerem" bo on jest chyba raczej na granicy pijalności :?
Odpowiedz
#7
Witaj w klubie tych co im odbiło Big Grin
A tych trzech co Ci odpisali przede mną to profesorowie.Nie zadawaj się z nimi bo już z tego amoku nie wyjdziesz :twisted:
Wiem co piszę :mrgreen:
Odpowiedz
#8
DamianKB napisał(a):Odbiło mi? Confusedhock:
zdecydowanie tak, bo to wyglada na poglad/ocene kogos bez doswiadczenia. no... moze... jeszcze (czesto bywa) po prostu nie czujesz bluesa.
sprobuj wiecej, potem wyciagaj jakies wnioski.
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky
Odpowiedz
#9
Cytat:Witaj w klubie tych co im odbiło Big Grin
A tych trzech co Ci odpisali przede mną to profesorowie.Nie zadawaj się z nimi bo już z tego amoku nie wyjdziesz :twisted:
Wiem co piszę :mrgreen:

:mrgreen: ...... :twisted:
Odpowiedz
#10
A ja myślę, że to kwestia braku doświadczenia.
W twoim wieku też piłem różne takie wynalazki, których teraz pewnie bym nie ruszył, a wtedy mi smakowały. Inna rzecz, że wtedy ciężko było cokolwiek dostać... Tak więc - wszystko przed Tobą i może być tylko lepiej
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości