Liczba postów: 323
Liczba wątków: 12
Dołączył: Mar 2015
Reputacja:
0
Znalazłem taką informację
Kilchoman to bardzo mała destylarnia, ale jest otwarta dla wszystkich zwiedzających. Roczna produkcja sięga około 100 000 litrów. Dla porównania Caol Ila produkuje około 3 500 000 litrów, a Glenfiddich 10 000 000.
Liczba postów: 193
Liczba wątków: 8
Dołączył: May 2015
Reputacja:
0
Wielkość rocznej produkcji większości destylarni można znaleźć na wikipedii, bez źródeł i jakichkolwiek dodatkowych informacji.
Liczba postów: 346
Liczba wątków: 10
Dołączył: Feb 2015
Reputacja:
0
hmmm
czyli jeśli wszystko to byłyby SM a nie produkt do blendów
taki Kilchoman rocznie wypuszcza ok 143 tyś butelek
Caol Ila 5 milionów
a Glenfiddich ok 14,3 miliona
i skupiając się na tym ostatnim gdzieś kiedyś czytałem że w szczytowym momencie a chyba teraz też taki jest są w stanie wypuścić ok 20 milionów butelek rocznie ogrom jak na SM czyli ok 1/5 całej światowej produkcji taki produkt dla mas
przyznam że ciekawi mnie jak wygląda rozkład % na poszczególne wypusty
zapewne 12, 15 i być może 18 to lwia część całości ciekawe jak inne szczególnie ich NASy wypadają w zestawieniu
Liczba postów: 323
Liczba wątków: 12
Dołączył: Mar 2015
Reputacja:
0
Nie zapominaj, że Grants też jest ich, pewnie też ma duży procent.
Liczba postów: 346
Liczba wątków: 10
Dołączył: Feb 2015
Reputacja:
0
Nie nie mnie interesuje tylko sama marka Glenfiddich Grant'sa kiedyś znalazłem dane produkcji ogólnej
Liczba postów: 193
Liczba wątków: 8
Dołączył: May 2015
Reputacja:
0
Caol Ila ma jak na Islay imponującą produkcję, ale absolutna większość zasila blendy, więc SM wydają w rzeczywistości niewiele.
Jeśli chodzi o Glenfiddich, znalazłem następującą informację:
Now, Glenfiddich is sold in nearly 200 countries and accounts for nearly 35% of all single malt sales in the world.
Trudno to zweryfikować, ale brzmi niesamowicie.
Liczba postów: 2,202
Liczba wątków: 41
Dołączył: Aug 2013
Reputacja:
0
Tomek wszystkiego najlepszego i jak najwiecej ciekawych sampli wlanych do gardła ;-)
"coco jambo i do przodu"