Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Co kupić za 10k.......
#1
Witam kolegów serdecznie. Liczę że znajdę tu pomoc i odpowiedź na moje pytanie.
Do tej pory stawiałem na półkę tylko tańsze butelki i nie jestem specjalistą w dziedzinie inwestowania/kolekcjonowania szlachetniejszych trunków ( starszych )
Prędzej spożyciaSmile Chciałbym teraz zacząć zabawę z droższymi butelkami i postanowiłem przeznaczyć na start 10 tys. pln.

Generalnie wolałbym kilka dobrych tańszych" butelek np. 10 niż 3 droższe ale jeżeli podpowiecie jakieś ciekawe perełki to nie wykluczam i takiej opcjiSmile
Wydaje mi się że spokojnie można kupić coś miłego dla podniebienia za 1k ale nie jestem pewien czy rozglądam się za dobrymi butelkamiSmile
Jak mówią kto pyta nie błądzi, więc doradźcie na co mądrze wydać te pieniądze.

Poczytałem już trochę o destylarniach i niezależnych bootlerach oraz o tym czym się kierować przy zakupie wciąż jednak wolę podpytać kogoś z większym doświadczeniem.
Kto zna już to wszystko z autopsji, doradzi gdzie proponowane flaszki dostać w najlepszej cenie, widzę że nawet na forach rodzimych zdarzają się zacne propozycje zdecydowanie poniżej cen sklepowych.

Chodzi mi po głowie np
Dalwhinnie 25 Cask Strength (D.1987 B.2012)
Glenfarclas 1990 (B.2017) Ed.xx, lub Glenfarclas The Family Casks 1997, Bottled 2017 ( no i właśnie dylemat która lub czy np nie pójść w lepszy rocznik the Family Casks)
Może jakiś Macallan lub Lagavulin, no właśnie jaki Smile

Czy whisky oficjalnie butelkowana czy niezależnie jeśli tak to od kogo z jakiej seriiSmile
Czasami widzi się podobną rocznikowo whisky z tej samej destylarni ale od różnych bootlerów a rozrzut cenowy spory i nie wiem czy warto dopłacić czy czasami to zbędne.
No i tu właśnie liczę na waszą pomoc, dziękuję.
Odpowiedz
#2
Skoro chcesz kupić kilka butelek do spożycia a nie do kolekcji to zapraszam do działu "sample". Znajdziesz tam zarówno sample podstawek jak i prawdziwe rarytasy. Po spróbowaniu kilkunastu(dziesięciu) sampli będziesz mniej więcej wiedział czego szukać.
Odpowiedz
#3
No właśnie szukam czegoś do odłożenia nie spożycia Smile a ma być miłe dla podniebienia i wartościowe ( nabierające wartości) bo gówna" nawet najstarszego raczej nikt nie odkupi/wymieni.

Wiem co lubię i co kupić pod rękę" ale pytanie dotyczyło właśnie rozpoczęcia przygody z kolekcjonowaniem.
Odpowiedz
#4
to Dalwhinnie to chyba słaba opcja... przynajmniej moim zdaniem. Nie wpadnij czasem na pomysł by kupować jakieś wydmuchane marketingowo i super "limitowane" NASy.
Odpowiedz
#5
Myślę, że nikt nie będzie w stanie ci wskazać pewniaków i to jeszcze takich, które będziesz w stanie dostać.
Dalwhinnie to fajna rzecz do kolekcji, ale jako inwestycja to raczej nie. Oczywiście na 100% nigdy nic nie wiadomo, ale gdyby była taka okazja to butelka z 2012 roku nie byłaby dostępna w sklepach a tak jest z tą pozycją.
Patrz, czytaj i się rozglądaj, ale nie licz na to, że ktoś ci poda gotową odpowiedź.
Natomiast myślę, że zdecydowanie łatwiej będzie wszystkim recenzować twoje pomysły - tak więc warto się pytać - forumowe gremium na pewno odpowie dlaczego nie kupować tej czy innej butelki patrząc na Twoje oczekiwania...
Odpowiedz
#6
Ok, postaram się w takim bądź razie sklecić jakąś wstępną listę i podpowiecie co na tak a co kulą w płot Smile a może będzie i tak że nic się nie nadaje. Wtedy to chociaż podpowiedzcie dlaczego nie żebym wiedział jakich błędów na przyszłość nie popełnićSmile

Co myślicie o takich pozycjach ? To dobry kierunek ? (Co do ceny to postaram się oczywiście poszukać jak najtaniej)

https://www.thewhiskyexchange.com/p/2897...rs-edition

https://www.thewhiskyexchange.com/p/4225...particular

https://www.thewhiskyexchange.com/p/4097...ld-bot2017

https://www.thewhiskyexchange.com/p/2886...n-macphail

https://www.thewhiskyexchange.com/p/2921...n-macphail

https://www.thewhiskyexchange.com/p/4308...-selection lub https://www.thewhiskyexchange.com/p/5835...-malt-cask


Co sadzicie o kupowaniu na tej witrynie ? https://www.whiskybase.com/market/whisky/47419
Odpowiedz
#7
Wszystkie flaszki, które wymieniłeś, to jak dla mnie inwestycyjne nie. Jakbym miał nadmiar pieniędzy, to degustacyjnie, po sprawdzeniu ocen, rozważyłbym Tamnavulin i być może Laphroaiga. Ale i tak pewnie znajdą się tysiące lepszych flaszek za te pieniądze.
Generalnie wydaje mi się, że trochę liczysz tutaj na gotowca Smile Niestety raczej nikt Ci nie powie, w które whisky należy obecnie inwestować, bo:
a) nie mamy zdolności profetycznych
b) jeśli - przynajmniej ja - coś bym wiedział, to taką wiedzą nabieraną przez lata raczej niechętnie bym się dzielił. Przecież lepiej samemu zainwestować i samemu zarobić, czyż nie? Wink

Wybacz drobne przytyki, teraz konkrety: w obecnych czasach o inwestycji w Lagavulina, czy Macallana można raczej zapomnieć. Zresztą, co się będę rozpisywał. Polecam Ci przeczytać poradnik z sąsiedniego forum. I właściwie dalsza moja pisanina jest zbędna, gdyż autor rozpisał dogłębnie każdy aspekt inwestowania w whisky dla początkujących.
http://bestofwhisky.pl/forum/viewtopic. ... 221d7d7175
Odpowiedz
#8
Widzisz ja np. działam w kryptowalutach i wiedzą lubię się dzielić i dzielę bo wiem jakie sam miałem ciężkie początki z dostępem do informacji i jestem zdania że karma wraca. To że podzielę się wiedzą z kilkoma osobami nie zmienia w żaden sposób moich ewentualnych zarobków z inwestycji. W krypto np. kurs potrafi się zmienić o 50% w dół/górę w 1 dzień nie oczekuję więc po nikim zdolności profetycznych" Wystarczy mi polecenie dobrej whisky a czy zarobi czy nie to inna para kaloszy nie zależy mi na tym. Dzięki za link, przeczytam z pewnością.
Odpowiedz
#9
Wiadomo, wiedzą można i należy się dzielić, mogę na przykład opisać Ci butelki które chciałeś kupić, czy warto, czy nie i dlaczego. Chodziło mi raczej o to, że tak obszernego tematu jak inwestowanie w whisky nie sposób wyłożyć w jednym poście. Z kryptowalutami na pewno jest tak samo.

A skoro teraz chcesz dobre whisky, ale nie inwestycyjne pewniaki, to proszę Cię bardzo: w okolicach 1k pln, właściwie oczywistym wyborem są single caskowe Glendronachy z lat 90. Najprościej tu chyba o beczkę z 1995 butelkowaną dla M&P. Przyzwoity reprezentant, no i można dostać znacznie taniej niż obecnie butelkowane beczki. Warto zainteresować się rzeczami w cs butelkowanymi przez Cadenhead's, bo raczej nie schodzą poniżej pewnego poziomu. Springbanki, a zwłaszcza edycje jednorazowe, limitowane (a takie ukazują się kilka razy w roku) są także praktycznie pewniakiem jeśli chodzi o jakość. Inwestycyjnie prawie zawsze też. To z tego co mi przychodzi do głowy od razu. Może jeszcze sherrowe Bowmory z lat 90, ale chyba one zdążyły już dość mocno zdrożeć.
Odpowiedz
#10
Niech kolega poświęci choć trochę swojego krypto bezcennego czasu na przegrzebanie zasobów Google.. a w szczególności informacji w bazie BOW i Smaku Whisky... na pewno będzie mu dane oświecenie
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości