Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Brora i Port Ellen do otwarcia
#1
https://www.facebook.com/permalink.php? ... 1239865704

Smile To się porobiło.
Odpowiedz
#2
LOL
Odpowiedz
#3
WhiskyFan napisał(a):LOL

Tylko tyle? Smile W zasadzie bardzo szybko chcą się uporać ze wszelkimi porblemami, ciekawe czy uda się do tego 2020 osiągnąć plan.
Odpowiedz
#4
NASy sa trendy!
a LOL, bo jak przeczytalem tytul watku, to pomyslalem: w koncu jakis przyzwoity sampling.
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky
Odpowiedz
#5
już sobie wyobrażam ceny pierwszej 3-letniej Brory czy PE :lol:
Odpowiedz
#6
PawelWojcik napisał(a):NASy sa trendy!
a LOL, bo jak przeczytalem tytul watku, to pomyslalem: w koncu jakis przyzwoity sampling.

Sampling, to nie ten dział. Smile

To nie będą NASy, to będą whisky rocznikowe Smile bez podania daty butelkowania.

PE, Distilled in 2020, (już 2023 na półkach sklepowych)

PS
Mogą osiągnać odwrotny skutek od oczekiwanego.
Odpowiedz
#7
Sendilkelm napisał(a):
WhiskyFan napisał(a):LOL

Tylko tyle? Smile W zasadzie bardzo szybko chcą się uporać ze wszelkimi porblemami, ciekawe czy uda się do tego 2020 osiągnąć plan.


No śmieszy mnie to trochę. Za każdym razem jest windowanie cen PE i Brory przy każdym nowym wypuście DSR, a teraz info że wznowią Smile


Ciekaw jestem jak i czy w ogóle się to przełoży na ceny starych wypustów z tych destylarni.
Odpowiedz
#8
Właściwie mogę skopiować swoje uwagi z fejsbukowego fanpejdża: "W sumie można się było tego spodziewać Wink Zapewne oznacza to, przyjmując że nowe destylarnie będą otworzone w 2020, że w obecnej postaci coroczne wydania będą ukazywały się jeszcze przez 5-6 lat. Prawdopodobnie też na tyle wydań zostało starych beczek. Później pewnie zastąpią je whisky NAS już z nowej produkcji, oczywiście w cenach premium Wink a ewentualne resztki z produkcji sprzed 1983 będą chomikowane na jakieś wydania ultra premium, w kryształowych butelkach wysadzanych diamentami."

WhiskyFan napisał(a):Ciekaw jestem jak i czy w ogóle się to przełoży na ceny starych wypustów z tych destylarni.

W przypadku gdyby ich ceny były niskie, przełożyłoby się to na gwałtowny wzrost. W tym przypadku zapewne nie wpłynie na ceny starych OB, jako że one już są absurdalnie wysokie (porządną PE IB można kupić za 1/4 kwoty żądanej za najnowsze wydanie OB). Ciekawe mogą być za to zawirowania cenowe nowych wypustów, które w przypadku dość limitowanej ilości butelek (poniżej 10 tys) będą pewnie następujące - wydanie pierwszej, 3 letniej whisky za absurdalną kwotę (150-200€) i liczenie na jechanie na nazwie. Następnie szybkie wykupienie przez spekulantów i wzrost do 500-600€, a później spadek na ~300€ gdy ludzie uświadomią sobie że ta nowa whisky wcale nie jest dobra Wink Ale z każdą kolejną edycją ten wzrost cen będzie pewnie hamował. Destylarnie mają być małe, więc oczywistym modelem biznesowym będzie jechanie na legendzie i unikatowości, a więc wypusty pewnie nie za częste, limitowane, oczywiście odpowiednio wycenione. W sumie sam jestem ciekaw jak będzie, więc pozostaje poczekać.
Odpowiedz
#9
IMO oni beda startowali od zera. nie maja przeciez niczego oprocz nazwy. czasy (technologia, zapotrzebowanie) zmienily sie na tyle, ze nie sa oni w stanie powtorzyc tych starych whisky. szanse na dobra whisky maja wiec identyczne jak inne nowe destylarnie.
oczywiscie plusem jest, ze to D, bo stac ich na przyzwoitych ludzi/sprzet, a i moze nie beda mieli potrzeby sprzedawania niedomaturowanej whisky (pieniadze dla takich firm sa dzis tanie).
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky
Odpowiedz
#10
PawelWojcik napisał(a):IMO oni beda startowali od zera. nie maja przeciez niczego oprocz nazwy. czasy (technologia, zapotrzebowanie) zmienily sie na tyle, ze nie sa oni w stanie powtorzyc tych starych whisky. szanse na dobra whisky maja wiec identyczne jak inne nowe destylarnie.
oczywiscie plusem jest, ze to D, bo stac ich na przyzwoitych ludzi/sprzet, a i moze nie beda mieli potrzeby sprzedawania niedomaturowanej whisky (pieniadze dla takich firm sa dzis tanie).

Ciekawym jest też fakt, zasłyszane od"pewnego managera, pewnej destylarni", że np. nowy "The Macallan" nie powinien się nazywać "The Macallan" tak samo jak i pewnie nowa Brora, nie powinna być Brorą, bo będzie to przecież zupełnie inna/nowa destylarnia. Pewnie to pominą i będą wydawać whisky pod marką Brora.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości