Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ku chwale samplujących.
#31
Wszystkie sample dziś wysłane.
Odpowiedz
#32
whisky dotarły, dzięki. springbank już rządzi po kolorze, a w kieliszku - porno z dodatkami!
Odpowiedz
#33
Sampelki już w szufladzie Smile ciekawe jak długo będę się czaił i chodził koło nich zanim odwarzę się otworzyć Wink
Rób, rób, a garb ci sam wyrośnie.
Odpowiedz
#34
Dzięki Panowie za informacje. Slainte!
Odpowiedz
#35
Czy ktoś już próbował? Podzielcie się proszę wrażeniami. u mnie wpis o tej trójce już niedługo. Tymczasem Serge ocenił Laphroaiga i ja kompletnie się z nim nie zgadzam, a Wy? Swoją drogą ciekawe, czy gdyby sampling był po wpisie Sergea to byście zaryzykowali? Wink

Serge:
Laphroaig 10 yo 1996/2016 (50.6%, Specialty Drinks, Masterpieces, PX sherry butt, 516 bottles) Laphroaig 20 yo 1996/2016 (50.6%, Specialty Drinks, Masterpieces, PX sherry butt, 516 bottles) Two stars A masterpiece, ex-PX? But it comes in a Cognac bottle, so all is fine… Colour: deep amber. Nose: this reminds me of the Pinot Gris VT that my friend Olivier once made and matured in an ex-Brora hogshead. It’s really a winesky, or a whiskwine, or whatever, and guess what, this kind of works, but this equilibrium is very fragile. Leathery, cigary smoke, plus smoked raisins, burnt honey, and whatnot. With water: raisins and bits of leather crushed together and infused in Cognac. Like. Mouth (neat): some kind of syrupy peat… Well I could use this next time I have a flue. Liqueury wine, PX indeed, late harvest apple wine (something Canadian, and that’s good), some kinds of leathery and smoky walnuts… The whole’s really thick. With water: one of the sweetest smoky whiskies I’ve ever tried. Finish: long, very syrupy, perhaps a little cloying. Comments: I’m sure many friends have loved this, it’s just not my cup of malt. Too sweet for me. Pssst, the SWA should ban the use of PX. After all, they already banned paxarette. SGP:754 - 76 points.
Odpowiedz
#36
Ja bym raczej zadał inne pytanie - o ile niższa byłaby średnia na WB, gdyby oceniający znali wcześniej opinię SV Wink
Odpowiedz
#37
mam takie wrazenie, ze SV czasami cos pisze po pijaku Wink
nie pilem nowej Brory DSR, ktora SV ocenil na 88 punktow, ale (ta sama ocena) ostatni AAB#57 zdecydowanie na tyle nie ciagnie, a np. samplowany niedawno na BOW Teaninich od Bottlersow zasluguje na zdecydowanie wiecej niz 83/100 (jestem wlasnie pod wrazeniem). takich przykladow sa dziesiatki z kilkuset whisky, ktore porownalem z jego ocenami. oczywiscie kazdy ocenia jak chce, a ja mam male doswiadczenie, wiec czesto porownuje oceny SV z ocenami innych. roznice jednak nie powinny byc az tak wielkie, jak sa. chodzi pewnie o gust/upodobania.
analuzujac notki SV dochodze do wniosku, ze ma on wrecz alergie na dominacje beczki i nie lubi slodzikow PX.
w przypadku tego Lafroja mamy i jedno i drugie.
dodatkowo mieszanie polnocy z poludniem (soli z cukrem) nie wszystkim odpowiada, malo tego jest wielka sztuka zlapac w tym odpowiednie proporcje (kto nie wierzy niech sprobuje wkraplac Ardbega do Glendronacha).
mnie ten Laphroag zdecydowanie smakuje 6-7/10.
BDW: nie typowy refill to byl chyba, ale beczka po PX w ktorej cos wczesniej krotko (np. rok) finishowano, bo beczka rzadzi, ale nie jest to wcale tak bardzo slodkie, jak pisze SV (jest ~4g cukrow w litrze). czyli: cos wyplukalo cukier przed zalaniem destylatem, ale nie trwalo to dlugo, bo drewno przereagowane z sherry jest silnie wyrazone. nie byla to rowniez karmelizacja cukru z PX przez mocne wypalenie/tostowanie beczki, bo wtedy bylo by to jeszcze gesciejsze i ciemniejsze.
życie jest zbyt krótkie, aby pić kiepską whisky
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości