Londyn

[Neptune]

Tak się szczęśliwie składa, że za kilka tygodni zawitam na trzy-cztery dni do Londynu. Z pewnością wielu z Was już tam było, również w ramach wojaży związanych ze szkocką whisky. Z pobieżnych poszukiwań wynika, że jest tam co najmniej kilkadziesiąt lokali specjalizujących się w maltach. Wiadomo, że najlepiej jest się uczyć na cudzych błędach, stąd chciałbym tych bardziej doświadczonych prosić o radę: gdzie najlepiej udać się na kilka dramów? Interesuje mnie oczywiście nie jakiś efekciarski, popularny klub w samym centrum z wykastrowanymi Port Ellenami za 300 funtów za 4cl, a raczej taki rustykalny pub dla zapaleńców, gdzieś na uboczu, gdzie za rozsądne pieniądze można spróbować czegoś niezupełnie podstawowego.

[Daniel]

W jednym z whisky magazine był taki artykuł - przegląd whisky pubów w Londynie. Poszukaj w sieci. Ewentualnie gdzieś mam zdjęcia. Ze sklepów polecam sklep Cadena na Chiltern, BBR, Milroys Soho i Vintage house. W tym ostatnim na górze jest klub, ale czy Cię wpuszczą (lub kogokolwiek z ulicy) zależy jedynie od humoru Barmana. Byłem tam kilka razy, ale ostatnio mnie wyrzucili

[Qbik]

Neptune, wyjales mi ten temat z ust tez pod koniec października wybieram sie do Londynu i chcialem zapytać o jakieś "miejscowki" wiec dołączam sie do pytania. Dodatkowo chciałbym zapytac jak sytuacja wyglada na lotnisku Stansted? Czy warto tam zakupic jakies butle? sa promocje warte uwagi?

[menran]

Na Stansted aktualnie nie ma nic godnego uwagi ( Tydzień temu sprawdzałem ) Co maja aktualnie można sprawdzić pod poniższym linkiem .
http://www.worldofwhiskies.com/

Jeśli zaś chodzi o miejsca gdzie można napić się whisky w wyśmienitej atmosferze to tylko na SE16 u menranka :mrgreen:

[Sendilkelm]

Na Stansted aktualnie nie ma nic godnego uwagi ( Tydzień temu sprawdzałem ) Co maja aktualnie można sprawdzić pod poniższym linkiem .
http://www.worldofwhiskies.com/

Jeśli zaś chodzi o miejsca gdzie można napić się whisky w wyśmienitej atmosferze to tylko na SE16 u menranka :mrgreen:

To wiadomo, że na SE16 - a na mieście?

Daniel pomimo krótkiego posta w miarę wyczerpał temat. Cadenhead jest fajny, oczywiście, ale nie wystarczy wejść i zapytać się czy mogą polać. Także zainteresowanie trzeba jakieś wykazać, a posiedzieć tam można trochę czasu z "plastikiem" w dłoni

Z miejsc gdzie po prostu można wejść i zapłacić za drama, to mnie chyba najbardziej przypadł do gustu: VIntage House o ile nie mylę miejsc ;P