01-12-2016, 12:38 AM
W okolicznych poznańskich Żabkach i Freshach powróciła całkiem dobra promka. Bowmore Legend za 99 złotych widziany we Freshu na szkolnej i Żabce na Wrocławskiej. Na start z Islay za tą cenę zdecydowanie warto.
Sklepowe okazje
|
01-12-2016, 12:38 AM
W okolicznych poznańskich Żabkach i Freshach powróciła całkiem dobra promka. Bowmore Legend za 99 złotych widziany we Freshu na szkolnej i Żabce na Wrocławskiej. Na start z Islay za tą cenę zdecydowanie warto.
01-12-2016, 12:57 PM
Czyżby okazja ... ?
Aberfeldy 12 yo 109 Craigellachie 13 yo 125 Leclerc Radom a po drodze do Radomia Tesco Grójec MACALLAN Amber za 150 zeta
01-12-2016, 04:51 PM
tanio
01-12-2016, 09:43 PM
W tym Leclercu cena świetna.. to cena z półki? Wyprzedaż jakaś? W warszawskim Leclercu sporo drożej :/
01-12-2016, 10:01 PM
Bo z Leclercami podobno jest tak , że każdy market to oddzielna spółka i dlatego ceny i asortyment może być zróżnicowany ...
Ceny z półki nawet nie promocja , było po 3 sztuki
01-12-2016, 11:29 PM
Faktycznie, ja się przekonałem, że w Warszawie najtańszy Leclerc jest przy metrze Służew, ceny na jerozolimskich czasem nawet 20% wyższe
01-12-2016, 11:44 PM
To samo z piwami. Generalnie sieć ta oferuje większy wybór niż inne, a market na Bielanach to w ogóle porównywalnie ze sklepami specjalistycznymi.
Podobno w bydgoskim pracuje też jakiś fan dobrych alkoholi i wybór zarówno piwa i whisky jest legendarny. Nie potwierdzam, nie byłem. W każdym razie, jak widać - decentralizacja służy. :mrgreen:
01-12-2016, 11:58 PM
Ja potwierdzam
I tak jak piszecie, każdy Leclerc sobie rzepkę skrobie Wspólne jest tylko logo tak naprawdę.
01-13-2016, 08:33 AM
Neptune napisał(a):Podobno w bydgoskim pracuje też jakiś fan dobrych alkoholi i wybór zarówno piwa i whisky jest legendarny. Nie potwierdzam, nie byłem. W każdym razie, jak widać - decentralizacja służy. :mrgreen:Ja potwierdzam. Ale ceny z dupy. Ciekawe tylko jaki wpływ na wybór alkoholi ma szpital znajdujący się po drugiej stronie ulicy
01-13-2016, 09:21 AM
Tomek napisał(a):Bezpośrednia okolica zasiedlona jest w dużym stopniu studentami, dla których "Jurasz" jest główną bazą dydaktyczną, więc mają raczej skromny wpływ na urozmaicenie ofertyNeptune napisał(a):Podobno w bydgoskim pracuje też jakiś fan dobrych alkoholi i wybór zarówno piwa i whisky jest legendarny. Nie potwierdzam, nie byłem. W każdym razie, jak widać - decentralizacja służy. :mrgreen:Ja potwierdzam. Ale ceny z dupy. Ciekawe tylko jaki wpływ na wybór alkoholi ma szpital znajdujący się po drugiej stronie ulicy |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|