03-20-2015, 07:32 PM
Chciałbym tutaj zapoczątkować dyskusje na temat cen whisky. Rosną i rosną - gdzie jest w tym wszystkim jakiś umiar i nieprzekraczalna granica ?
Wiadomo, że podaż ma tutaj największe znaczenie, bo jak się ma atrakcyjna cena Glenfraclasa 40 yo do odpowiedników Glenfiddicha czy Balvenie ? Nie chcę mi się wierzyć , aby Balvenie 40 yo była tyle razy lepsza od wspomnianego Glenfarclasa...
Co w obecnych czasach jest normalną ceną a co nie ?
No i tak naprawdę jak Wy uważacie na to, aby nie stać się częścią tego wariackiego wyścigu cen ? Ile subiektywnie jesteście w stanie wydać na butelkę ?
Ja na przykład doszedłem do wniosku, że wydanie 2000 butelkę do szafy jest maksymalną kwotą jaką jestem w stanie położyć i więcej to już szaleństwo.
Oczywiście odrzucam tutaj zakupy typu kupuje za 5000 bo jest warta 8000. Chodzi mi tutaj bardziej o stronę kolekcjonerską niż spekulacyjną.
A co z butelkami do wypicia ? Odrzucając opcję samplowania, bo wtedy łatwiej jest przełknąć cenę - ale patrząc na typową konsumpcje jako całość to nie dam więcej niz 500... I to bardziej jako odświętny, okazjonalny zakup a nie codzienność oczywiście...
Wiadomo, że podaż ma tutaj największe znaczenie, bo jak się ma atrakcyjna cena Glenfraclasa 40 yo do odpowiedników Glenfiddicha czy Balvenie ? Nie chcę mi się wierzyć , aby Balvenie 40 yo była tyle razy lepsza od wspomnianego Glenfarclasa...
Co w obecnych czasach jest normalną ceną a co nie ?
No i tak naprawdę jak Wy uważacie na to, aby nie stać się częścią tego wariackiego wyścigu cen ? Ile subiektywnie jesteście w stanie wydać na butelkę ?
Ja na przykład doszedłem do wniosku, że wydanie 2000 butelkę do szafy jest maksymalną kwotą jaką jestem w stanie położyć i więcej to już szaleństwo.
Oczywiście odrzucam tutaj zakupy typu kupuje za 5000 bo jest warta 8000. Chodzi mi tutaj bardziej o stronę kolekcjonerską niż spekulacyjną.
A co z butelkami do wypicia ? Odrzucając opcję samplowania, bo wtedy łatwiej jest przełknąć cenę - ale patrząc na typową konsumpcje jako całość to nie dam więcej niz 500... I to bardziej jako odświętny, okazjonalny zakup a nie codzienność oczywiście...