nareszcie chwila. Przy samplingu się nawąchałem to teraz się napiję
Zapach: suszone owoce i gorzka czekolada a może czekolada z rodzynkami ? po odstaniu odrobinka mokrego drewna. Pusty kieliszek jest za to pełen rodzynek
Smak: ponownie gorzka czekolada a może nawet czekoladki z pomarańczowym likierem, słodkim likierem..
Finish: długi i rozgrzewający, no bo w sumie jak ma nie grzać jak 60,7 %

znowu czekolada, tym razem z piękacym chilli i ogólnie przyprawami.
Bardzo poprawna whisky. I tyle. Czuć olbrzymi wpływ sherry ale całość i w zapachu i smaku nie jest zbyt złożona. Miły wieczorny dram ale są lepsze w tej cenie - A bunadh?
to moje debiuty notkowe z którymi mam problem. Po pierwsze brak doświadczenia a po drugie umysł raczej ścisły i ...analfabetyzm :lol: